- Dołączył: 2010-02-17
- Miasto: Dietkowo
- Liczba postów: 818
1 stycznia 2012, 19:16
Hej, czy są chętni do grupowego odchudzania?:) Najchętniej osoby o dużej ilości kg do zgubienia. Razem zawsze raźniej:) Jutro startuję:)
- Dołączył: 2012-01-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 86
25 stycznia 2012, 20:15
prawda jest taka,ze tez lepiej sie czulam gdy sie troszke poruszalam, dobrze jest wzmacniac miesnie, ja jeszcze mam siedzaca prace i kregosup czasami daje popalic...
25 stycznia 2012, 20:20
ja też się muszę jakoś zmobilizować do ćwiczeń mam stepper i zamiaruje na nim ćwiczyć minimum 20 minut dziennie plus kilka razy dziennie spacery z psem po ok 15-30 minut, mam nadzieję, że wystarczy. jak myslicie?
- Dołączył: 2012-01-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 86
25 stycznia 2012, 20:26
super!! mysle ze kazdy ruch jest wazny:) wlasnie przeciez ja tez mam steper;) teraz tylko checi potrzebne:) psa niestety niemam..
- Dołączył: 2010-02-17
- Miasto: Dietkowo
- Liczba postów: 818
26 stycznia 2012, 19:00
Ja gdybym miała z kim synka zostawić to co najmniej 3 razy w tygodniu bym drałowała na siłownie:) No ale realia są takie że siedzę z małym w domu i na ćwiczenia czasu brak.
Z dietą u mnie ok, już nie grzeszę:) Tylko że najpierw miałam za dużo posiłków (według mnie) a teraz z kolei za mało bo tylko 3 dziennie:) Czas mi ostatnio leci jak szalony:)
- Dołączył: 2012-01-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 86
27 stycznia 2012, 21:43
3 to troszke za malo postaraj sie zeby bylo chociaz 4. Racja czas leci i choc sama dzieci niemam, ale bedac w pracy to godzina za godzina zasuwa, ze ledwo wyrabiam z moimi 5 posilkami..
- Dołączył: 2012-01-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 86
27 stycznia 2012, 21:44
3 to troszke za malo postaraj sie zeby bylo chociaz 4. Racja czas leci i choc sama dzieci niemam, ale bedac w pracy to godzina za godzina zasuwa, ze ledwo wyrabiam z moimi 5 posilkami..
- Dołączył: 2010-02-17
- Miasto: Dietkowo
- Liczba postów: 818
28 stycznia 2012, 10:03
No wiem wiem:) Ale u mnie zawsze albo 5 albo 3 posiłki, a w tym miesiącu schudłam zaledwie 2 kg z czego 1kg to po świąteczny balast:(
Ochhh żeby ta waga szybciej spadała. Wczoraj już trochę się poruszałam, trochę przysiadów, i ćwiczeń na ręce z 1kg ciężarkami:)
- Dołączył: 2012-01-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 86
29 stycznia 2012, 00:02
lepiej chudnac wolniej a trwale:) ja jak narazie bez grzechow sie trzymam, ale i tez bez ruchu...zreszta nadeszly te okropne mrozy i tym bardziej niemam ochoty na nic...nawet w domku, moze od poniedzialku?;)
- Dołączył: 2010-02-17
- Miasto: Dietkowo
- Liczba postów: 818
30 stycznia 2012, 07:18
No zimno jest strasznie po prostu. Choć w sumie u nas tylko -8 stopni ale ja zmarzlak jestem:D
Z dietą wczoraj znowu słabo, przestanę do teściowej jeździć, bo potem mam za mało posiłków no i średnio dietetycznych. Choć nie powiem obiad nawet do takich mógł się zaliczać. Teściowa się stara bym miała co jeść:)
- Dołączył: 2011-08-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3360
30 stycznia 2012, 20:35
U mnie też zimno jak nie wiem co...Jak najrzadziej na dwór wychodzę bo nie lubię tego straszenie... dietowo średnio :P