- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
31 grudnia 2011, 12:46
Bardzo proszę babeczki - jest nowy temat.
Objadajcie się dzisiaj ile się da, bo od jutra zgodnie z naszym postanowieniami zwarte i gotowe zaczynamy nowy rok z south beach.
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 21685
26 grudnia 2012, 18:20
kurde dorwałam sie do pistacji....
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
26 grudnia 2012, 18:28
Nie jedz, poćwicz.
Ale przecież ona do tego Damiana z M idzie.
Edytowany przez ewakatarzyna 26 grudnia 2012, 18:28
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
26 grudnia 2012, 18:28
Ja łaże i zastanawiam się ,co jeszcze mogę zjeść i wiecie na co mam ochotę ? Na ser pleśniowy. A nie mam :(
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 21685
26 grudnia 2012, 18:32
Ewa ja tez nie mam bo bym Cie poczęstowała;)
a te pistacje są nie bezpieczne, można sobie zęba złamać o jezu.
a co do Damiana to M. go nie zna, wiec moze być dziwnie!!!!mówiłam zostac w domu.
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
26 grudnia 2012, 18:46
Ja siedzę w chałupie z chłopem...i nawet poćwiczyłam
![]()
zazdroszczę Kasmi...
I jeszcze "sylwester w nowym yorku" obejrzałam i się popłakałam...strasznie się sentymentalna w święta robię...wczoraj ryczałam na pretty women...
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 21685
26 grudnia 2012, 18:48
a tam teraz takie choroby panuja lepiej siedziec w domu. hihi
a czy zamkniete pistacje wyrzucac czy otwierac?ale czym?hym
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
26 grudnia 2012, 19:00
No coś bym zjadła, ale coś czego nie mam.
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 21685
26 grudnia 2012, 19:16
zjadłam 250g pistacji i bola mnie zęby.
nie to nie jest to co lubie...