- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
31 grudnia 2011, 12:46
Bardzo proszę babeczki - jest nowy temat.
Objadajcie się dzisiaj ile się da, bo od jutra zgodnie z naszym postanowieniami zwarte i gotowe zaczynamy nowy rok z south beach.
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 21685
26 grudnia 2012, 15:35
chyba codziennie.
challenge accepted.
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
26 grudnia 2012, 15:35
Kasmi ja też będę miała Fit Year! Mam zamiar sobie zrobić kaloryfer na brzuchy, bicepsy i w ogóle :) i nauczyć się robić pompki na jednej ręce :P
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 21685
26 grudnia 2012, 15:36
ja tez chce schudnac w 2013 roku 13kilo;)
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
26 grudnia 2012, 15:39
Widzę, że zaczynamy robić postanowienia noworoczne.
Ja schudnę do 64 kg, czyli niwiiele mam do roboty, będę systematycznie ćwiczyć i nauczę sie grać w squasha.
No i jeszcze kilka postanowień zawodowych, ale to już nieciekawe jest.
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 21685
26 grudnia 2012, 15:41
Ewa no dawaj opowiadaj;)
ja chce w 2013 schudnac 13kg i sie rozwiesc, znalesc prace i sie bzyknąć!!!!!!!!!!
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
26 grudnia 2012, 15:43
A mój kumpel ostatnio powiedział, że on nie ma już postanowień noworocznych bo i tak ich nie wypełniał...on ma przypuszczenia w tym roku :P
Więc ja przypuszczam, że się wysmuklę i będę ćwiczyć, waga może zostać tak jak jest.
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 21685
26 grudnia 2012, 15:46
a ja bede sucha puszczalska biurwą moze być???
hehehehehh
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
26 grudnia 2012, 15:50
Chcę w pracy w końcu wszystko ogarnąć. daję sobie jeszcze ze 2-3 miesiące i nad wszystkim zapanuję, bo teraz różnie z tym bywa, a mój wydział będzie funkcjonował wzorowo.
Beę w przyszłym roku we wszystkim zorganizowana, opanowana, poukładana a tym samym przestanę żyć w ciągłym biegu i stresie.
A, no i przestanę palić. Tylko to zależy od tego kiedy schudnę, żeby zrobić sobie miejsce na tycie po rzuceniu palenia.
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
26 grudnia 2012, 15:51
mamaam1982 napisał(a):
a ja bede sucha puszczalska biurwą moze być???hehehehehh
Ja wiem.... jak dla mnie może być
![]()
I sucha i przyjemności przy tym..... może być.
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 21685
26 grudnia 2012, 15:51
ja na ten rok nie przewiduje rzucenia palenia moze 2014...
2012 miałam nie palic i dupa.