Temat: SOUTH BEACH - od nowego roku 2012

imbum mu podaje i pomaga ale np w nocy o 21 jak szedł spac mu dałąm i o 5 jak miał 39.6, mysle ze antybiotyk mimo wszystko by sie przydał.

i na prawdę nie ma możliwości dostać się do lekarza??? To chore jakieś jest....

Nie masz jakiegoś lekarza, żeby do domu przyszedł ?
My przez lata mieliśmy cały czas tego samego, teraz od kilku lat też jest jeden lekarz i nie zdażyło się, żeby nie przyszedł.

Hej Kochane :** wpadłam tylko jak syn marnotrawny z życzeniami dla Was :**
ciągle o Was pamiętam i nawet tesknie po trochu :(
Mam nadzieje,że u Was wszystko w porządku :))
Dietkujecie, jesteście zdrowe,wasze pociechy też :) intersy idą jak mają:) w pracy sielanka, a w życiu osobistym wieczny maj :)

Zapewne się tu do świąt już nie pojawię, dlatego pragnę Wam złożyć najlepsze świąteczne życzenia. .

Ciepła, Rodzinności, Żdrowia, Wyrozumiałości, odpoczynku, spkoju
Niech ten Okres będzie taki jak na tych wszystkich kolorowych pocztówkach i reklamach.
Radosnych Świąt Bożego Narodzenia :***
Pełnych Miłości i Nadziei na lepsze . .

czałuję mocno !
groch :*

Cześć kobietki ja rano zalatana bo synek ma jasełka i wigilie w przedszkolu i trzeba było jeszcze jakiegoś nakrycia głowy poszukać, znalazłam słomkowy kapelusz, dla pastuszka chyba może być.
Ja porządki i przygotowania do świąt dopiero dzisiaj zacznę, chociaż już zdążyłam na 18 umówić się z koleżanką na kawę, nie bardzo miałam ochotę bo czasu brak, ale wydzwaniała do mnie.
Grochu marnotrawny dzięki za życzenia.
A jeszcze wam nie pisałam, że moje chłopaki wyglądają jak po tyfusie (poszli razem do fryzjera) mały jest opitolony prawie na zero, a stary wygląda jak Zagłoba cały wymiśkowany i na przodzie dłuższe pomierzwione kłaki, masakra.

na 16 mam isc prosic pediatre aby nas przyjeła a jak nie to od 18 w szpitalu.
narazie jest ok, ale mimo wszystko 2noce z tak wysoką temp to raczej nie normalne.

A gdzie jesteście ? Co robicie ?
Ba ja poosłaniałam wszystkie oknai siedzę w słońcu. Taką sobie terapię zrobiłam.

Ewuś nie uciekam jeszcze, chociaż pewnie będzie mniej coraz mniej:))

Właśnie zrobiłam przegląd lampek choinkowych.

Szuakam dobrego przepisu na rybę w galarecie.

Wczoraj mężulo kupiła karpia i suma. Kurcze... fajny ten sumi mam na niego chrapkę własnie w galarecie.

agus ale zywe ryby kupił?
ja nadal bez zakupow siedze w domu i moja mama dzwoni wiec jej mowie aby po pracy przyszła bo my nie mamy juz nic do jedzenia a ona do mnie ze dzis post(?) i nie trzeba jesc....no kuzwa!!!!

Tak, zywe.