Temat: SOUTH BEACH - od nowego roku 2012

Bardzo proszę babeczki - jest nowy temat.
Objadajcie się dzisiaj ile się da, bo od jutra zgodnie z naszym postanowieniami zwarte i gotowe zaczynamy nowy rok z south beach.
Pasek wagi
Kasmi - ja już mówiłam, że ja mogę Cie-be adoptować. Jędrek w przyszłym roku jedzie na wymianę do Hiszpanii i Londynu. Wyślę was razem, będziesz mi mówić, co on tam robi.

Christi - staram się jeździć w każde warunki. Wczoraj padał śnieg, a wieczorem deszcz i zrobiła się szklanka, a musiałam jechać do sklepu i powoli pojechałam. Nie jeżdżę teraz w godzinach szczytu, bo przy tych tabletkach nie powinnam, jestem trochę przymulona i boję się. nie dość, że ślisko to mi jeszcze na głowę daje.

No świetny pomysł - zrobię sobie na jutro krupnik z kurczakiem.
Pasek wagi
system blokuje po IP, można tylko raz dziennie kliknąć.
Będę przypominała

na dziecko na krzyczałaś, a sama spadłaś, bo nie zapaliłaś światła :P
Agus - a  Twoja siostra daleko jest ?
Pasek wagi
Łoj spadam bo się do lekarza spóźnimy, narka.
Ja z jednej strony zazdroszcze Wam autek, a z drugiej strony wiem ze szybciej wszedzie dojade metrem albo pociagiem. Tutaj kupno samochodu to nie problem, ale ubezpieczenie, oplacenie miejsca do zaparkowania przed domem na ulicy i oplaty strefowe sa dosc wysokie, a i tak zadne z nas nie wykorzystaloby auta w tygodniu. Na dalsze wycieczki mozna podjechac pociagiem, bo tu wszystko dziala sprawnie i kazda dzielnica ma minimum 1 stacje kolejki (no ale na przyklad moje Streatham ma 3 stacje kolejki ale nie mamy metra i trzeba jechac 1 stacje na Balham albo busem na Tooting lub Brixton) 
Ale prawo jazdy tak czy inaczej dobrze miec, czego szczerze zazdroszcze!
Pasek wagi
selvijka - bo jak już klikniesz na tej liście "nakarm" to otwiera ci się nowa strona z konkretnym psem, i tam na górze strony jest taki duuuuuuuuuży box w który trzeba kliknąć - dopiero wtedy się zlicza
Olcia - ja bym wolała mieć taką dobrą komunikację miejską, która by wystarczała ;)

Psiaki odklikane :)

Obiad zjedzony-wątróbka z pieczarkami i kapusta kiszona...mniam!

A teraz kawka (komu komu?) i wracamy do pracy :)

Ja idę zjeść szybko dwie tektury z jajkiem, bo po pracy jadę do pasażu a tam pachnią restauracje ;)


Olcia jeszcze do Ciebie dwa słowa-TSH powinnaś kontrolowac co trzy miesiące i na tej podstawie lekarz powinien ustalać wielkość dawki. Przynajmniej u mnie to tak działa. W tej chwili biorę 88mg i na razie jest ok, ale to zależy od dużej ilosci czynników i dawka nie jest czyms stałym. Poza TSH powinnaś też informować lekarza o swoim samopoczuciu itd. bo to też jest bardzo ważne.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.