14 lipca 2009, 23:07
Witam wszystkich :)
Założyłam ten wątek ponieważ zmagam się z tarczycą już jakiś czas i w sumie dzięki niej w pewnym stopniu zyskałam swój nadbagaż... Chciałabym aby w tym miejscu się spotkały osoby z podobnymi problemami, żebyśmy dzielili się ze sobą problemami, dobrymi radami i wspólnie motywowali się do walki która w naszym wypadku jest cięższa niż ciężka ;)
Zapraszam zatem wszystkich gorąco...
Zacznę:
Nazywam się Gośka - od ponad dwóch lat zmagam się z niedoczynnością tarczycy.. ;) ( takie formalne powitanie, mam nadzieję że jednak będzie nam tu również wesoło :) )
22 lipca 2009, 11:35
Hej Dziewczyny,
najnajnaj - ja ostatnio byłam w górach i jak się bardzo zmęczyłam (właziliśmy początkowo pod górę asfaltową trasą na otwartym słońcu co mnie dobiło) to faktycznie trochę mnie zatykało, ale jak odpoczęłam to przeszło. I tak pomyślałam że to tarczyca winna. Dziś już powróciłam do diety, brzuszków - wieczorem bieganko - ale wkrótce się wybieram do domu na tydzień i pewnie znów nie będzie tego wszystkiego :/
22 lipca 2009, 11:43
wiem że byłaś w górach, nawet komentarz ci wpisałam i pytałam jakie to góry
22 lipca 2009, 11:46
Przepraszam że nie odpisałam wtedy - ale miałam na karku opiekę nad 3 dorosłymi mężczyznami gorszymi niż dzieci - zrób kanapki - zrób tamto , podaj to ;) Od dziś mam dopiero prawdziwy spokój więc nadrabiam :D A góry to były Słowackie Tatry Wysokie - a dokładniej Łomnica Tatrzańska ;)
23 lipca 2009, 10:13
Witam Was gorąco ;)
Dziś tryskam energią - heh chyba poranna jazda na rolkach i spalone kalorie faktycznie poprawiają humor - aczkolwiek jak na 8 ran o było już zdecydowanie za ciepło - no ale o 6 raczej wstawać nie będę...a może będę?;) Jak tam u Was dietowanie i wszystko inne? Samopoczucie dobre? znosicie jakoś te upały?
- Dołączył: 2009-07-16
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 36
23 lipca 2009, 11:48
Witajcie, dawno mnie nie było. ale wciąż w biegu, jakieś dni trudne.
Moje dietkowanie jak na razie ok, zgrzeszyłam tylko dwoma kawałkami sernika. Ale spaliłam wszystko na basenie zaraz po :) zapisalam sie na aquaaerobic, mowię Wam - ale wycisk!!! Niesamowite :) dotychczas na basen chodziłam popływać, ale nie sądziłam, ze można się tak zmęczyć. pociłam się jeszcze przez 3 h po treningu :)
fantastycznie :)
muszę zadbać o mój pamiętnik bo gdzieś weny mi brak :)
idę zaraz odwiedzić Wasze miejsca :)
23 lipca 2009, 20:56
dobry wieczór kobitki
![]()
coś nam się gadka nie klei więc podrzucam temat do pogaduszek, co Wy na to????
http://www.youtube.com/watch?v=1hcVTEWVcTQ&NR=1&feature=fvwp
24 lipca 2009, 00:03
O matko ma kobitka czym poszaleć ;)
24 lipca 2009, 10:12
Chyba jedyny filmik na Youtube,który nie jest o Jacksonie. D
Dzięki Bogu.......;|
Powiem tak. podobno mężczyźni lubią duże piersi,ale to już jest przesada. Wygląda to obleśnie.
Cieszę się z mojego.... 75A xDDDD
Mimo wszystko wolę w tą stronę xD
24 lipca 2009, 10:28
hej
![]()
też uważam że to kalectwo, na pewno w życiu codziennym nie jest jej lekko, zwłaszcza w takie upały
24 lipca 2009, 10:36
No i kręgosłup pewnie daje popalić... Aż dziw że niektóre kobiety płacą za takie wymiary...