Temat: - 10 KG: GRUPA WSPARCIA, KTÓRA NIE UPADNIE :)

ja też się zastanawiam, jak ja mogłam się dopuścić do takiego stanu... no i zastanawiam się, jak się skończy jutrzejszy dzień ZPP (zjedz połowe porcji). obawiam się, że znowu nadrobie to, co straciłam przez te 4 dni. no ale mam nadzieje, ze nie.

i ja sie wczoraj sobie przyjrzalam i ...bleh a w domu jak bylam to ogladalam zdjecia i znalazlam z mlodzieoweo obozu sportowego... JAKA  JA BYLAM WTEDY SzCZUPLA! szok !

mi spadlo 1 kg i troszke ale przesunelam o 1 kg :) jest niezle. Blanka ! wypedz ten pesymizm !

moze dziewczyny wroca w nast tyodniu jak troche wszystko wroci do normy u Was ?

Asia, przypomniałaś mi, żeby zmienić pasek

 I ja tez zmienilam pasek w takim razie. To zwrocilo moja uwage na pewne niescislosci w mojej wadze.

Skoro we wtorek wazylam 1kg mniej a wczoraj 0,7kg mniej to jesli dzis waga wskazywala 65kg wiec musialo mi ubyc 0,3kg.

Nie zwrocilam uwagi a to zawsze lepiej niz nic. Poprostu zakodowalam sobie 65 i tyle.

Z dietka u mnie dzis wzorowo wiec spodziewam sie kolejnego spadku wagi. A co tam u Was?

u mnie dzisiaj też wzorowo :) jestem z siebie dumna i też myślę, że będzie ciut mniej

 

jutro będzie tragicznie, a w niedziele planuję jeść głównie zupy- zobaczymy jak mi pójdzie

ja wzorowo tez poza.... wizyta w lodziarni hehe dzis zrobilam drugi dzien bialkowy a jutro bedzie makoronowy. nie bedzie za to ZPP :p

Gratuluje dziewczyny. Podziwiam tym bardziej ze ja jem mniej i w miare regularnie a przybyło mnie i wczoraj było 72 z małym haczykiem. Nie jem całkiem dietetycznie bo nie potrafie jakoś pozbyć się słodyczy z domu. i to pewnie ten problem.
W niedziele wyjeżdżam na 2 tygodnie i pewnie nie bede miała dostępu do netu ale może pozbawiona domowych zapasów pożegnam słodkości. Licze tez na długie spacery popołudniami.
Ja nie nadaję się do żadnej diety. Więc pozostaje mi tylko MŻ albo garściowa którą już przerabiałam z dobrym skutkiem. Narazie się przygotowuje ograniczeniami ilościowymi bo rozepchałam mój żołądek do gigantyczych rozmiarów przez święta.

Blanko - pojdzie Ci pojdzie. Juz idzie!

Asiu - lody to tez bialka,czyli dieta utrzymana.

Ninlinko - znam problem ze slodyczami. Maz sie smieje,ze powinnam oduczyc sie na meczennika: polozyc slodycze przed soba i tylko patrzec na nie. Ale bestia co?! Krok po kroczku...bedzie dobrze. Powodzenia.

  Do jutra moje malutkie!

ja dzisiaj tylko szybciutko melduję, że dzisiaj 70,1 no i że dzisiaj nieszczęsne ZPP

 

Ninlinka, fajnie, że wróciłaś. Wróć do nas po wyjeździe już na stałę  niestety muszzęęę ucieeeeeeeeeeeeekać!!!!!!!!!!!!

 Blanko - jak zwykle Ty jestes pierwsza z meldunkiem. To sie chwali.  Brawo za osiagniecia!!!

Moja waga dzis mi wielce zadoscuczynila. Pokazala kolejne 0.7kg mniej. Super!

A co u Ciebie Asiu?