7 grudnia 2011, 16:19
Jeśli ktoś ma problem ze słodyczami (czyli ja), zapraszam do wspólnego motywowania się, by tych słodyczy nie jeść.
Ja wolę, gdy mam jakiś cel, np. zero słodyczy do Wigilii. Jakoś łatwiej mi się udaje wtedy odmówić słodkiego.
Jak ktoś chętny niech po prostu się odezwie i będziemy pisać o tym, czy udało nam się nie zjeść słodyczy, czy też niestety..
- Dołączył: 2011-10-01
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1091
17 grudnia 2011, 17:56
a ja nawet nie wyliczam ;D Zjadlam słodkości, zjadlam ;) Ale w koncu urodziny ma sie raz w roku ;D
- Dołączył: 2011-10-01
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1091
19 grudnia 2011, 22:32
Jak Wam idzie?:) Ja dziś zrobiłam małego łyka gorącej czekolady i zjadłam ciastko skwarkowe (mimo, ze bez czekolady, to jednak ciastko)