Temat: Zblizajace sie do czterdziestki i nie tylko....

Dzień dobry :)

Piję kawusię bezkofeinową i zaraz wyjeżdżam do kosmetyczki, pogodę mamy super, cieplutko ... wczoraj jak byłam na spacerze , to się zgrzałam w kurtce, także naprawdę przyjemnie ciepło jest ...:)

Miłego dnia skarby

Wróciłam od kosmetyczki, czuję się bardzo dobrze , a co u Was dziewczynki ???

Dzisiaj na obiad kasza gryczana, piers w panierce, ogórek konserwowy ...

Natalia ja chodzę do kasmetyczki przynajmniej raz w miesiącu na oczyszczanie twarzy, mam takie paskudztwo pod skórą ... łojotok... parę lat temy nabawiłam się tego i pozbyć się nie mogę, chodzę do kosmetyczki , bo muszę , a tak na marginesie to ta kosmetyczka , to moja koleżanka, 3 lata temu chodziłysmy razem do szkoły na naukę j, angielskiego ...chodzę do niej reguralnie więc kasuje mnie taniej ... przynajmniej tyle

Natalia ja chodziłam do dermatologa w Polsce i to co mi powiedziała , to to ,że w moim przypadku oczyszczanie twarzy , to 70 %  sukcesu , a potem dopiero tabletki z cynkiem, masci ...jak wykupowałam w aptece te masci , toniki , to majątek zostawiałam , nawet do 200 zł ... a po latach i tak mam cały czas problemy z tym łojotokiem ... już nie kupuję dawno tych masci, bo nie mam efektu , tylko pieniądze wyrzucone w błoto, ale z kosmetyczki korzystam , przynajmniej raz w miesiącu.

Czesć Iwona :)

Jak masz ładną cerę , to może nie dopadnie  oby nie !!!