- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Antwerpia
- Liczba postów: 22173
22 marca 2009, 15:57
Probowalam sie dostac do paru grup, niestety bez wiekszego rezultatu.
Dzialaja one juz od jakiegos czasu i niestety poza jedna nie przyjmuja nowych!!!!
przykladem moze byc komentarz typu: Dziewczyny zajrzyjcie na poczte aby
nikt nie wiedzial o czym mowie!!! Moze sie ktos do mnie dokoptuje????
Jestem na diecie dopiero od soboty,zblizam sie do 40-stki i potrzebuje
bratnich dusz do walki z nadprogramowymi kilosami. A wiec wszystkich
chetnych, ktorzy chca schudnac 10-25kg do 10 lipca zapraszam...
- Dołączył: 2005-12-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16696
14 lutego 2010, 20:16
witajcie, chodzę sobie tak po vitalii i wpadłam na Wasze forum. Ale to dawno nie zaglądałam
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
14 lutego 2010, 20:19
Witaj Beatko , fajnie ,że zaglądasz :)
Co u ciebie ?
- Dołączył: 2005-12-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16696
14 lutego 2010, 20:20
dziś odpoczywam i leniuchuje
Boli mnie brzuch bo mam @ i jakos nie mam ochoty na nic
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
14 lutego 2010, 20:21
Rozumiem , tak bywa kiedy nas dopadają te kobiece dni ...więc odpoczywaj , bo pewnie jutro do pracy idziesz .
- Dołączył: 2005-12-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16696
14 lutego 2010, 20:25
niestety, jutro praca
wczoraj jeszcze popołudniu montowaliśmy łóżko wodne u klientów wiec dzis odpoczywam po 6 dniach pracy, ale to tak jest jak ma się swoją firme i jest nas tylko dwoje.
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
14 lutego 2010, 20:33
Ale bycie na swoim to i ogromne korzysci , sama napewno zdążyłas się przekonać ...korzysci i wyrzeczenia ...
Ja i Mój Paweł jestesmy kucharzami , pracujemy w różnych restauracjach , myslał mój Paweł nad otwarciem własnego biznesu , ale ja nie chcę ...bo wiem ,że wtedy wogóle nie będziemy mieć czasu dla siebie , otwarcie czegos swojego całkowicie pochłania , tak jak pisałam wyżej , to są plusy i minusy ...
- Dołączył: 2005-12-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16696
14 lutego 2010, 20:39
Żanetko wydaje mi sie ze wiecej minusów. Bo nigdy nie wiesz ile zarobisz. Ale i pracujesz niemal 24/dobe. Każdy urlop to jakies straty itd. Łatwiej było jak mieliśmy pracowników, ale teraz przy kryzysie staramy sobie radzic sami.
- Dołączył: 2005-12-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16696
14 lutego 2010, 20:39
Żanetko wydaje mi sie ze wiecej minusów. Bo nigdy nie wiesz ile zarobisz. Ale i pracujesz niemal 24/dobe. Każdy urlop to jakies straty itd. Łatwiej było jak mieliśmy pracowników, ale teraz przy kryzysie staramy sobie radzic sami.
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
14 lutego 2010, 20:43
Beatko jak kryzys minie , to wyjdziecie na prostą , tak bywa kiedy się ma własny interes ...czasmi ta niepewnosć potrafi zepsuć dobry nastruj ...trzymam kciuki za dobry rozwój waszej firmy 
- Dołączył: 2005-12-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16696
14 lutego 2010, 20:45
oj kochana żeby Twoje słowa sie spełniły jak najszybciej.
Ale to nie tylko my narzekamy. Podatki i wszystkie opłaty są za wysokie. praktycznie większą częśc miesiąca trzeba na nie pracować. I to jest najgorsze. Im więcej sie zarobi, tym więcej trzeba zaniesc do urzędu.