Temat: Zblizajace sie do czterdziestki i nie tylko....

Dziewczynki dzisiejszy dzień przyniósł mi same pozytywy, bylismy na zakupach , kupilismy Vicuni sukienkę i pantofelki na roczek, zabawki na jej wiek, takie interaktywne , oraz prezent na roczek , również i Adrian kupił Vicuni prezent :)))

Pozostaje nam zamówić torta, ale chcemy aby ten tort był polski, a nie angielski, więc musimy znależć kogos kto robi torty i ciasta na zamówienie :)

Druga pozytywna sprawa, ale jeszcze nie zapeszam, to to, że bylismy u mojego byłego Head Shefa , powiedzialam co zastałam po powrocie z macierzyńskiego, że nie mam tych samych napiwków , a miałam je gwarantowane, co za tym idzie zarabiam dużo mniej , a na to nie mogę się zgodzić , moj obecny nowy szef mnie zbył, ale ja zrobię wszystko aby mnie traktował poważnie i pójdę nawet wyżej , aby odzyskać moje pieniądze, bo za najniższą stawkę to ja nie będę pracować , a pracuje dla tej kompanii już parę ładnych lat, 4 lata ... ale to wszystko jak na razie w powijakch, jak będę miała te swoje pieniądze, to wtedy będę spokojna .

Obecnie mój Paweł jest na godzinach próbnych w nowej restauracji, wróci pewnie póżno, także nie wiem co u niego jeszcze ...

Teraz idę kąpać Vici, potem orbitrek ...

Te 2 dni z Vici były codownie, czuję się wspaniale będąc z nią , a jutro już do pracy ... 

Waga dzisiejsza , to 64.2 kg , od wczoraj jem zdrowo ... 

Pozdrawiam , pa :)))

A co u mnie ?

Dzisiaj mija mi 2 dzień pracy w tym tygodniu, przede mną jeszcze trzy ... najgorzej pewnie będzie w sobotę , będę stęskniona jak nie wiem co ...

Coraz bliżej do roczku Vicuni , snuję plany , kupuję , zamówiłam dzisiaj torta, znalazłam taką panią która robi torty na zamówienie, bardzo fajnie mi się z nią rozmawiało, widać ,że ciasta to jej pasja, to dobrze, bo lubię ludzi którzy wkładają serce w to co robią ... a dekoracja na torcie , to oczywiscie będzie to , króliczek wielkanocny ... ach jaka jestem szczęsliwa z tego nadchodzącego roczku !!!

Poza tym od niedzieli jestem grzeczna , jem w miarę zdrowo, nie podjadam pomiędzy posiłkami, chociaż teraz kiedy pracuję jest to trudne do zrobienia, pracuję na kuchni i czasami muszę cos spróbować  ale próbuję jak najmniej, bo nie chcę co chwilę mieć jedzenia w buzi, nie chcę niepotrzebnie się nakręcać jedzeniem, smakami ... jeżdżąc do pracy czytam książkę, DLACZEGO CHCESZ BYĆ GRUBA ... mądra ta książka , polecam dla tych którzy mają zaburzenia z odżywianiem , ja mam ... ech ... 

Kochane pamiętajmy PIĘKNE NA WIELKANOC TO MY !!!