- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Antwerpia
- Liczba postów: 22173
22 marca 2009, 15:57
Probowalam sie dostac do paru grup, niestety bez wiekszego rezultatu.
Dzialaja one juz od jakiegos czasu i niestety poza jedna nie przyjmuja nowych!!!!
przykladem moze byc komentarz typu: Dziewczyny zajrzyjcie na poczte aby
nikt nie wiedzial o czym mowie!!! Moze sie ktos do mnie dokoptuje????
Jestem na diecie dopiero od soboty,zblizam sie do 40-stki i potrzebuje
bratnich dusz do walki z nadprogramowymi kilosami. A wiec wszystkich
chetnych, ktorzy chca schudnac 10-25kg do 10 lipca zapraszam...
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
23 września 2010, 18:52
HE, HE, HE ... jak z uszkami , to na wigilię zapraszam , ale by było fajnie się tak móc spotkać i wigilię vitalijkową zrobić na tydzień przed wigilią prawdziwą ... wymysliłam , że ho, ho ...
Iwonko i dzięki dzisiejszemu dniu masz okna z głowy , zresztą ja też , aż do swiąt :)
23 września 2010, 19:54
Cześć milusie...
też miałam sprzatanie dzisiaj, generalne... i masę nerwów, bo jeden z maluchów (starszy) upuścił na nóżkę sobie taboret, ma krwiaka na paznokciu, płakał bardzo i strasznie długo, aż zasnął, dałam mu ibuprofen p/bólowo... oj jak mi go żal
No a ja sie już nastarajam do wyjazdu moje panie... to juz w następną niedzielę
moja mama juz pierogów narobiła... i kto to zje.... wiem, ja między innymi, potem dręczona wyrzutami sumienia bedę wagi unikać... oj nie fajna perspektywa... a mama nie popuści....
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
23 września 2010, 22:33
dziękuję Żanetko-Twój króliczek jest przesłodki-rośnie jak na drożdżach-całuski przesyłam:)
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
23 września 2010, 22:34
Dziękuję Gabi, buziaczki dla ciebie :)))
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
23 września 2010, 22:49
ja już znikam-papatki kochane
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
24 września 2010, 11:46
Dzień dobry :)
Piję kawusię , potem sprzontanko cotygodniowe , na resztę dnia nie mam planów , no chyba ,że prasowanie i segregowanie ciuszków Vici z którymi walczę od wczoraj :)
Pozdrawiam i miłego dnia :)
24 września 2010, 12:32
Witajcie, Żanetko, dziękuję slicznie, synuś malutki jeszcze nie rozumie, że do wesela się zagoi
, choć to bardziej dla mnie pocieszenie, bo ja spać nie mogłam w nocy przez to. U nas pieknie dziś, ja juz byłam na drobnych zakupach (sama bez maluchów
, bo z nimi zakupy to...
prawdziwy "relaks"
), udało mi się wymienic zabawkę na inną. Kupiłam dla mojego 3 latka taki superowy pierwszy laptop, fajny bo uczy, bawi, i niedrogi, poprzedni był atalny, tylko ładnie w katalogu wyglądał. Ale udało sie dopłaciłam 3f i mamy juz taki, że mały nonstop z nim siedzi i spiewa, powtarza słowa, literki