10 grudnia 2009, 07:54
Dzien dobry w czwartowky ranek
10 grudnia 2009, 07:54
U mnie jakos leci, dietkowanie i chudniecie powoli wrocilo do normy i nawet udalo mi sie nadprogramowe zrzucic kilogramy i oczywisice jeden mniej na liczniku od wagi wakacyjnej, a teraz odpoczywam sobie w domku bo odnowila mi sie dawna kontuzja i mam nadwyrezony bark. Ale do wesela sie zagoi
10 grudnia 2009, 07:56
A co u ciebie? Jak tam dietkowanie? czytalam ze twoj synek znow chory? przykro mi , uwazaj bo czeste zapalenie oskrzeli bywa niebezpieczne , duzo zdrowka dla niego
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: Liban
- Liczba postów: 7797
10 grudnia 2009, 12:45
Hej kochana dietka do dupy ni bede sciemniała!!!mój mały to juz weteran on jest astmatykiem....i tak wkoło moacieju ja juz nie mam sił...
10 grudnia 2009, 13:49
oj co tak kiepsko z dietka, pamietam jak kiedys bardzo dobrze tobie szlo i waga super spadala, na pewno sie uda wiec sie nie poddawaj , trzymam kciuki
- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Antwerpia
- Liczba postów: 22173
10 grudnia 2009, 13:54
Ja tez trzymam kciuki Iwonko.
U mnie dietka tez lezy i kwiczy. Powoli trace juz motywacje; waga stoi od 4 tygodni i za nic nie chce sie ruszyc cholernica. a jak o , to tylko w gore
10 grudnia 2009, 13:58
Agus co to za brak motywacji, juz tyle osiagnelas wiec nie masz sie poddawac bo jak nie to dam porzadnego k....... , jak juz duzo stracimy to w pewnym momencie nasz organizm sie buntuje i waga stoi, musi sie do niej przyzwyczaic i potem znow rusza w dol wiec nie ma co sie smucic tylko dalej dzielnie walczyc, trzymam kciuki bo wiem ze sie tobie uda dojsc do konca postawionego celu
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: Liban
- Liczba postów: 7797
10 grudnia 2009, 15:01
RAZ NA WOZIE RAZ POD WOZEM TAKA NASZA DOLA::)DLA MNIE JESTESCIE KSIEZNICZKAMI CZY Z WAGA 50 CZY 150:)
10 grudnia 2009, 16:49
Masz racje, waga jest niewazna, zawsze bedziemy piekne i niewazne ile wazymy
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: Liban
- Liczba postów: 7797
10 grudnia 2009, 18:14
A odchudzanie i tak nam pójdzie jak po masle:)z zastojami ,ale damy radę:)