20 kwietnia 2010, 09:13
Mnie tym razem okrutnie męczy, już dawno tak nie cierpiała, może to przez to że spóźniła się o 2, 5 tygodnia.
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
20 kwietnia 2010, 17:02
Hello
Alinam o 2,5 tyg się spóźniła, ooo to długo strasznie
Ja trochę odpocznę bo mam zwolnionko do piątku dostałam lepki i już jest lepiej
A @ prawie się kończy i nie narzekam
- Dołączył: 2009-05-12
- Miasto: Rennes
- Liczba postów: 7692
20 kwietnia 2010, 17:59
Hej dziewczyny:D
Jak mówiłam, nie byłam w szkole, to znaczy byłam tylko czekałam na następną lekcje z moim
Hehe więc nie było tak źle, ale odpuściłam sobie wf :P
Ale i tak mieliśmy niezły trening brzucha bo całe 2 godziny się śmiałam Haha xD
:)
:*
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
20 kwietnia 2010, 19:58
Oooo nie ładnie się tak zrywać :) hehe
- Dołączył: 2009-05-12
- Miasto: Rennes
- Liczba postów: 7692
20 kwietnia 2010, 20:20
To tylko raz:P Polski jest nudny, masakra i była kartkówka na którą nic nie umiałam :P
I będę pytana w czwartek pewnie...:(
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
20 kwietnia 2010, 20:38
Rety jak ja miło wspominam czasy szkolne :)
A wtedy to było coś strasznego :) a matura łooo to było coś, a na studiach to co semestr kilka matur :)
- Dołączył: 2009-05-12
- Miasto: Rennes
- Liczba postów: 7692
20 kwietnia 2010, 22:48
Hehe no ja mam jeszcze 2 lata do matury... Oj będzie rzeź:P
Uczyć się trzeba ale przynajmniej jest śmiesznie:P To moja jedyna motywacja by chodzić do szkoły xD
No może nie jedyna ale jedna z wielu xD
21 kwietnia 2010, 08:33
Czasy szkolne - to były czasy.
Kurczę jak sobie teraz myślę o tej beztroskości, to żałuję, że wtedy chciałam już być dorosła i zarabiać na siebie.
- Dołączył: 2006-11-16
- Miasto: Hmm
- Liczba postów: 10385
21 kwietnia 2010, 08:52
Czasy szkolne to było szaleństwo

Cudownie jest je wspominać... Dla mnie szkoła to był dalszy plan. Najważniejsi byli przyjaciele

A matura to hehe pikuś jeśli ma się troszeczkę szczęścia
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
21 kwietnia 2010, 11:56
Ale się rozmarzyły :):) hehe
U mnie dzisiaj pogrzeb jednego z pilotów i nie ma ja wyjechać z osiedla :( a powinnam pozałatwiać kilka spraw :(