22 marca 2009, 19:27
Chipsy? O fe nie wstyd Ci?
22 marca 2009, 19:56
Cześć dziewczyny, wracam do życia, wczoraj impreza była ukoronowaniem wszystkich z ostatniego tygodnia. Męczy mnie straszliwy kac (aż mi wstyd) i wyrzuty sumienia za kalorie. Byli znajomi których dawno nie widziałam i bardzo miło się siedziało i sączyło winko, jedzonko było też pyszne, uśmiałam się za wszystkie czasy. Niestety noc była ciężka i zamiast moje go mężczyzny obejmowałam sedes.
MAM NADZIEJĘ ŻE ZŁAMANA PRZYSIĘGA NURS ZOSTANIE MI WYBACZONA!!!
Od dziś już dietka w 100%.
22 marca 2009, 20:06
Alian Ty to tak jak w tej anegdocie.Jak odchudzająca napisała sobie nad łóżkiem OD JUTRA SIĘ ODCHUDZAM.I codziennie rano się budziła patrzyła na kartkę i mówiła" od jutra się odchudzam".To dobrze -od jutra.I codziennie było jutro.Coś Ty nam się za bardzo rozszalała.
- Dołączył: 2009-02-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5525
22 marca 2009, 20:06
no wstyd... ale pokutuje teraz bo brzuch boli i ciężko...
22 marca 2009, 20:10
Kostusia Tobie też co na miej 2kg zostało do końca marca do zrzucenia.
- Dołączył: 2009-02-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5525
22 marca 2009, 20:15
szczerze to 1, bo paska jeszcze nie zmieniłam ale po dziśiajszym zobaczymy co będzie. Zresztą zastój miałam bo dostawałam gromadę leków ze straszną ilością cukrów i antybiotyk po jedzeniu przez 2 tygodnie...
- Dołączył: 2009-02-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5525
22 marca 2009, 20:17
Przychodzi baba do lekarza i mówi że się odchudzic nie może. Na to lekarz się jej pyta ile razy i kiedy je. Kobieta na to: "ależ panie doktorze tylko raz. Zaczynam rano a kończę wieczorem".
22 marca 2009, 20:29
To plan wykonasz.Może nawet przegonisz. uciekam kolacje mężowi robić. Dobranoc.
- Dołączył: 2009-02-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5525
22 marca 2009, 20:34
Z przegonieniem będzie trudno, ale zobaczymy co się da zrobic... Nic na siłę.