- Dołączył: 2009-02-04
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2155
20 marca 2009, 23:39
Marrtalla bardzo to ładnie napisałaś ;)
body space to jest rowerek albo bieżnia albo steper pod ciśnieniem. Szybciej następuje chudnięcie ;)
21 marca 2009, 06:58
babkaatomowka - ja się zastanawiam czy spróbować,ale trochę cena mnie przeraża (nie wiem jak u Ciebie ale u mnie karnet na 10 wejść 30min kosztuje 250zł czyli o ok 170zł drożej), muszę się na coś zdecydować siłownia czy aerobik, od początku kwietnia ruszam na regularne ćwiczonka.
- Dołączył: 2009-02-04
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2155
21 marca 2009, 10:32
alinam ja proponuje jednak aerobik;) ja na body chodzę bo naprawdę to lubię ale efektów jakiś spektakularnych nie ma oprócz mięśni jakie mi się zrobiły na rękach ;) kondycja się owszem poprawia no ale jeśli chodzi o zrzucenie kg to jednak o niebo lepszy jest najzwyklejszy w świecie aerobik. Kup sobie spodenki z neoprenu ubierz po dres i fikaj tak na aerobiku to szybciej schudniesz ;)
- Dołączył: 2006-11-16
- Miasto: Hmm
- Liczba postów: 10385
21 marca 2009, 10:55
Ja też proponuję aerobik
![]()
Ja chodziłam na vacu power (inna nazwa body space) no i żadnych efektów nie było... Ale to też wynik tego, że diety wtedy nie trzymałam. Mimo wszystko uwielbiałam na tym ćwiczyć ;P
- Dołączył: 2009-01-18
- Miasto: Lodownia
- Liczba postów: 4118
21 marca 2009, 12:53
dzieki za wyjasnienie,jakas taka nie na biezaco jestem.
- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 447
21 marca 2009, 16:17
karnet 250 zł??? ja za rowerek zapłaciłam 270 i jest naprawdę rewelacyjny, magnetyczny stabilny... jak już to bardziej się opłaca kopić sprzęt niż karnet, przynajmniej jest na zawsze... A jeśli chodzi o ćwiczenia wolę Pilates lub Callanetics. świetnie rozciąga i buduje mięsnie, przy czym spale tkanke tłuszczową bez wysiłku.
- Dołączył: 2009-03-21
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2
21 marca 2009, 16:34
ja tez sie dolaczam chociarz watpie czy mi sie uda ale moze z wami bedzie mi razniej dzieki
- Dołączył: 2009-02-04
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2155
21 marca 2009, 18:33
Hehe w usa jest takie powiedzenie pamiętam sam kontekst : osoby grube są biedne a osoby chude są bogate ;) bynajmniej się pod tym nie podpisuję choć w każdej bajce jest pół prawdy. Bo jeśli na prawdę się człowiek chce odchudzić to wydaje sporo pieniędzy na odchudzanie ;)
- Dołączył: 2006-11-16
- Miasto: Hmm
- Liczba postów: 10385
21 marca 2009, 19:57
Zgadzam się z Tobą babkaatomowka... Kurde, tyle kasy już wydałam na to odchudzanie i końca nie widać... Muszę się końcu w to serum eveline zaopatrzyć, bo smaruje się zwykłym balsamem, a jeśli mi skóra będzie zwisać to się załamię...
- Dołączył: 2009-02-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5525
21 marca 2009, 20:02