Temat: Karmiące mamy chcące odzyskać fiugurę ;P

Żelki na każdy posiłek! To byłby raj mojej Marii.

U mnie rano był lekarz,bo znowu dopadła mnie gorączka, ponad 39 st. Okazało się,że mam grypę  :(( Dostałam antybiotyk. A do tego przyplątało mi sie zapalenie spojówek,tak do kompletu 

I to tak jest. Przecież na grypę antybiotyku się nie bierze. Ale jest go łatwo dać i spokój. Ale Cię Beatko wymęczy!!! Wspólczuję! jako dziecko bardzo dużo chorowałam. Ale już ponad 7 lat nie brałam żadnego antybiotyku, bo nie chorowałam.

Beata trzymaj się jakoś Zdrowiej.

Dzisiaj byłam u innej pani psycholog, tzn. Danielek był (chociaż jak tak dalej pójdzie to pewni i ja wyląduje). Bardzo fajna pani, niestety niewiele mi chyba pomoże bo stwierdziła, ze ja wszystko robię tak jak powinnam. Z jednej strony się cieszę, ale z drugiej jak mu pomóc skoro wszystko jest robione ok. Ogólnie wizyta bardzo fajne, trwała 1,5 godziny i była za darmo.
Robiła mu testy psychologiczne i jest super, a testy były na 4 lata, ma trochę problemów z rysowaniem,np. kółka, miał też dorysować ludzikowi co mu brakuje. Ludzik nie miał jednej nogi i rąk, a on mu dorysował czapkę i parasolkę (tzn. tak to nazwał, bo to były tylko jakieś kreski)

Madzianna a jak przygotowania do wesela?

He he no jak widać, siedzę na Vitalii A tak poważnie to już chyba wszystko przygotowane, chociaż Danielkowi będę musiał coś kupić, bo na początku miał iść tylko na poprawiny, później miała nie iść  przez to, ze chory, ale chyba go jednak weźmiemy. Maciuś zostaje z moimi rodzicami, będą mieli niezłą rozrywkę.

BEatko - wygrzej się w łóżku TO konieczne! choć pewnie jak znam życie to rodzinka CI nie da.

Mam masę spraw na głowie (wróciłam od wrześńia do pracy) miało być na kilka godzin ale mnóstwo się uczniów zgłosiło i to większość na gitarę, więc zamiast trzech osób mam 13. Tylko się cieszyć, bo kasy będzie ciut więcej ale chyba bez niani się nie obejdzie i tu mam problem! (co zarobię to wydam - może trzebabylo jesdnak w domu siedzieć?)

Macie jakieś rady odnośnie zapytań do niani?  

Beata kuruj się, kuruj:)))

Madzia tobie psycholog!! dzielna jesteś, dajesz sobie rade!!!
Aja ja niestety nic nie mogę ci podpowiedzieć, ale myślę, że dobrze jak by to była emerytowana nauczycielka Jednak są to dodatkowe pieniądze i na pewno Ci się opłaci. ale i tak jest to trudny wybór!!! Ja nie biorę niani bo mogłabym być zazdrosna

A ja tak od bani - zajrzyjcie do pamiętnika dotinka1982,ech.......................!!!

klemensik - zajrzałam :) fajne mają zdjęcia :) no i figurkę :) no i mieć nadwagi TYLKO 10kg to marzenia :)))))

 

cholerka - wczoraj Teściowe mieli na obiad gołąbki (przepadam za nimi) a na deser drożdżowe ciacho ze śliwkami - obłęd i jak tu się cholerka odchudzać - jedyne wyjście to opaska na oczy i klamerka na nos albo siedzieć w domu od rana do wieczora a na miasto wychodzić bez pieniędzy w portfelu!

 

apropos niani to ta, która mam na oku jest emerytowaną przedszkolanką tylko nie wiem jeszcze czy jej stawka nie będzie prez to zbyt wysoka, bo to nie zwykła babeczka do pilnowania tylko fachowa siła :))