- Dołączył: 2006-03-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1695
20 lutego 2009, 09:43
Witam!
Szukam sojuszniczek w walce z kilogramami wśród mam karmiących.
W ciąży przytyłam 23 kg, teraz czas na ich zrzucenie i powrót do normalnej wagi, bo przed ciązą tez nie było najlepiej ;)
21 kg zniknęło w ciągu 8 miesięcy, teraz chcę przyśpieszyć chudnięcie i na roczku synka wystąpić w seksownej sukience w rozmiarze 38 ;)
Ja od tygodnia jestem na diecie smacznie dopasowanej - wcześniej próbowałam ograniczać jedzonko np. kolacje i słodycze.
Są tu jeszcze jakieś karmiące mamy?
- Dołączył: 2009-02-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3197
11 września 2009, 17:49
agusia waga będzie ok
![]()
dasz radę .... kawałek torta musisz skosztować, a reszta zależy już od ciebie i twojej silnej woli, ach te nasz słabości
![]()
dzaga ja już strój mam, ale brakuje mi odwagi( wstydzę się swojego ciała, i myśl że spotkam kogoś znajomego odbiera mi pewność siebie
![]()
) strasznie kusi mnie ten basen jak góry nie wypalą ( pogoda) to może się wybiorę( po 20)
![]()
ZDRÓWKA DLA WSZYSTKICH CHORUJĄCYCH!!!!!!!!
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13227
11 września 2009, 20:07
Agusia, dla mnie basen to zbawienie, ale niestety wiąże się z dość dużym upokorzeniem - też się wstydzę tego, co ciąże zrobiły z moim ciałem. Nie chodzi nawet o kilogramy, bo są grubsi ode mnie i żyją, ale o masakryczne rozstępy - nogi brzuch pośladki. Powinnam pływać w kostiumie zawodowych pływaków, z nogawkami do kostek. Na moim basenie jest mnóstwo moich uczniów, a gimnazjaliści niestety są bardzo krytyczni i okrutni w wyrażaniu ocen.
- Dołączył: 2007-09-24
- Miasto: Saint - Pierre i Minquelon
- Liczba postów: 105
12 września 2009, 10:44
Katar i sposoby na niego...może się podzielimy wypróbowanymi sposobami - ja chętnie skorzystam z Waszych rad. Sama działam tak:
- na początek kataru, jeszcze taki lejący, wodnisty daję dzieciom 4 latka i 1 roczek podwójną dawkę cebion c oraz wapno; to przez 1-2 dni zanim katar nie zgęstnieje; jak katar zgęstnieje to trzeba koniecznie przestać potem trzeba przestać z wit. c i wapnem, bo "stanowią pożywkę dla bakterii katarowych" TO INFO OD MOJEGO PEDIATRY
- zmuszam dzieci do większego picia; kataru jest wprawdzie więcej, ale szybciej się go można pozbyć RADA OD MOJEGO PEDIATRY
- na gęsty i duży katar u obu Córek (czyli tak 2, 3 dnia) stosuję MUCOFLUID aerozol do nosa 4 razy dziennie; rozrzedza katar i zmniejsza wydzielinę; NA RECEPTĘ
- 3 dnia kataru jak widzę, że nie bardzo chce przechodzić to zaczynam dawać Atecortin, Floxal, Bactroban lub Rhinocort do nosa; wszystkie są na RECEPTĘ i trzeba uważać ze stosowaniem zwłaszcza Rhinocortu bo to steryd (w naprawdę wyjątkowych przypadkach, kiedy widzę, że dodatkowo Córka mocna zaczyna kaszleć z odkrztuszaniem); Rhinocort tylko dla 4 latki; rozpiskę dawkowania mam ustaloną z PEDIATRĄ
- odsysania kataru u 1 rocznika za pomocą aspiratora frida po wcześniejszym wpuszczeniu do nosa soli fizjologicznej; czasami też robię inhalacje z soli fizjologicznej z nebulizatora na rozrzedzenie wydzieliny i kiedy słyszę, że zaczyna sieękaszel
- u 4 latka stosuję opisane już kiedyś "opłukiwanki" z butelki sinus rinse; jedną dziurkę wlewa się woda, przepłukuje całe okolice nosowo-zatokowe i wylatuje drugą dziurkę z wszystkimi flukami...bardzo dobrze się sprawdza mimo, że moja Córeczka umie b.dobrze sama smarkać
- wieczorem na poduszkę kapię im kilka kropelek Olbasu; olejku eterycznego dla ułatwienia oddychania
To tyle, katar i tak utrzymuje się kilka dnia. Moim dzieciom jednak zwykły katar przeradzał się w większą infekcję, nadkażenia, kaszel oskrzelowy itd. Stąd takie działania :) Czekam na Wasze patenty!
Mam to szczęście, że trafiłam na dobrego pediatrę - na dzieci zdrowę muszę niestety umawiać się do Niej na 3 mce wcześniej, a jak chorują to albo wizyta dodatkowo, albo często trzeba czekać 2 tygodnia:) ...z chorym dzieckiem. Ponieważ ubiegły sezon jesienno, zimowo, wiosenny był dla nas fatalny - raz na 1,5 tygodnia wizyta u lekarza to trochę mnie wyedukowała, żebym mogła radzić sobie w nagłych przypadkach.
- Nasivin do nosa, ale tylko na noc nie dłużej niż 4 dni; bez recepty
- Dołączył: 2007-09-24
- Miasto: Saint - Pierre i Minquelon
- Liczba postów: 105
12 września 2009, 10:56
> Agusia, dla mnie basen to zbawienie, ale niestety
> wiąże się z dość dużym upokorzeniem - też się
> wstydzę tego, co ciąże zrobiły z moim ciałem. Nie
> chodzi nawet o kilogramy, bo są grubsi ode mnie i
> żyją, ale o masakryczne rozstępy - nogi brzuch
> pośladki. Powinnam pływać w kostiumie zawodowych
> pływaków, z nogawkami do kostek. Na moim basenie
> jest mnóstwo moich uczniów, a gimnazjaliści
> niestety są bardzo krytyczni i okrutni w wyrażaniu
> ocen.
FAKT - MŁODZIEŻ POTRAFI BYĆ OKRUTNA W OCENIE. Może jakimś rozwiązaniem byłoby chodzić wieczorami jak prawdopodobieństwo ich spotkania jest niewielkie ? Pamiętam jak jednemu z moich VIPowych Klientów sposobał się hotel do którego wybierałam się na urlop. Nawet się ucieszyłam, że spotkamy się tam razem z rodzinami. SPA, rewelacyjne baseny wielopoziomowe, sauny. Cieszyłam się do momentu kiedy uświadomiłam się, że mój nieskazitelny image będzie wystawiony na próbę podczas wspólnego spotkania np. w basenie, w saunie...ODETCHĘŁAM Z ULGĄ jak okazało się, że nie było już wolnych miejsc w hotelu i ku swojemu wielkiemu ubolewaniu mój Klient musiał pojechać w inne miejsce :) Ja chyba przełamałam się na tych basenach hotelowych. Większość dziewczyn to były "laseczki". Nie patrzyłam im w oczy i zaczynałam się chlapać z moimi dziewczynami.Przemykałam z basenu do basenu tak szybko jak się da, a w wodzie i tak nie widać :)
- Dołączył: 2007-09-24
- Miasto: Saint - Pierre i Minquelon
- Liczba postów: 105
12 września 2009, 11:00
KTO OGLĄDAŁ OSTATNIO PAMIĘTNIK NASZEJ
AGUSIA170581? PO KILKA CENTYMETRÓW ZGUBIONYCH W TALII< UDACH< BIODERKACH. JAK PRZECZYTAŁAM TO UTWIERDZIŁAM SWÓJ ZAPAŁ W GUBIENIU KILOGRAMÓW, NAWET JEŚLI NA POCZĄTEK BĘDĄ TO GRAMY
![]()
AGA ŚWIETNY WYNIK!!!!! PRZEZ JAKI CZAS ZGUBIŁAŚ TE 13 KG I OD KIEDY KIEDY MIAŁAŚ TEN PIERWSZY POMIAR?
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
12 września 2009, 11:20
u nas kaplica, Piotrek złapał choróbsko od Izy, ja od niego, wszyscy smarkamy,kaszlemy :(
dzaga ja katar leczę tak: pierwsze kilka dni: Nasivin w sprayu dla dzieci od 1 do 6r.ż., 2-3 razy na dobę. Jak po kilku dniach nie przechodzi (nie można go długo stosować),to używam sprayu euphorbium.To lek homeopatyczny,można stosować dowolną ilość dni. Do tego Calcium i syrop Lipomal (bez recepty, działa rozgrzewajaco, jest na przeziębienia, katar, kaszel). I tyle, jak dochodzi gorączka,to raczej idę do lekarza
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13227
12 września 2009, 21:43
Dżaga, basen wieczorem zwiększa prawdopodobieństwo spotkania moich uczniów - oni w dzień nie mają czasu. Najlepiej, gdybym chodziła przed południem, ale wtedy nie mam z kim zostawić Gabi.
Pamiętnik Agusi przejrzałam i szczerze zazdroszczę. Ja zrzucam podobnie długo jak Ty - osiągnęłam wagę 98 w dniu porodu, zrzuciłam pewnie 7-8, a reszta to moja walka. Mam nadzieję, że wkrótce przyspieszę i zacznie ładniej spadać.
Współczuję chorób, nie powiem, że u mnie spokój, bo zapeszę, tym bardziej, że moi alergicy prychają jak szaleni, a Gabi ząbkuje i wiecznie trzyma rączki w buzi - ryzyko infekcji rośnie.
- Dołączył: 2008-06-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 7660
13 września 2009, 00:13
dzaga - czytam o Twoich patentach i wszystko się pokrywa z moimi - aż mi się śmiać chciało a jak doszłam do inhalacji to nie mogłam uwierzyć u nas tylko dodajemy jeszcze pulmicort albo berodual gdy jest kaszel.
agusia17... faktycznie złapałaś powera :) zresztą się nie dziwię ;) w końcu się ścigamy ;))) (ale cicho sza ;)
agusia70 - basen to i moja zmora choc pływanie uwielbiam i wogóle mnie nie męczy ale ryzyko spotkania swoich uczniów mnie odstrasza :(
beatko - duuuuużo zdrowia dla Was :)
u mnie bardzo pracowity weekend i zaraz zmykam do łózeczka bo jutro tez mamy napięty plan :) bylebym tylko jadła rozsądniej niż dziś ;) bo było dziś zbyt rzadko i za dużo na jedną porcję, cóż tak czasem bywa... ale to mały wypadek przy pracy ;)
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13227
13 września 2009, 12:12
Cześć nieobecne. Katary Was zmogły czy brzydka pogoda odstraszyła? Wracajcie, bo pusto.
- Dołączył: 2008-07-14
- Miasto: Mój Kącik
- Liczba postów: 1852
13 września 2009, 16:39
Oj, u mnie pogoda koszmarna, a ja się czuje jak potłuczona. Zaraz biorę się za prasowanie. Jutro moja mała idzie do przedszkola, na początek na 3 godziny, najbardziej przeraża mnie to, że w przedszkolu musi się porozumiewać w innym języku, którego jeszcze nie zna. Zobaczymy jak będzie.