- Dołączył: 2006-03-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1695
20 lutego 2009, 09:43
Witam!
Szukam sojuszniczek w walce z kilogramami wśród mam karmiących.
W ciąży przytyłam 23 kg, teraz czas na ich zrzucenie i powrót do normalnej wagi, bo przed ciązą tez nie było najlepiej ;)
21 kg zniknęło w ciągu 8 miesięcy, teraz chcę przyśpieszyć chudnięcie i na roczku synka wystąpić w seksownej sukience w rozmiarze 38 ;)
Ja od tygodnia jestem na diecie smacznie dopasowanej - wcześniej próbowałam ograniczać jedzonko np. kolacje i słodycze.
Są tu jeszcze jakieś karmiące mamy?
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13230
17 lipca 2009, 22:30
Agusia, jak przestałam karmić, przytyłam dwa kilogramy, które teraz znów pracowicie zbijam.
Beato, nie sprawdzałam uczuleń, po prostu widzę duży czerwony placek i smaruję fenistilem, bo wiem, że łagodzi ból. Od jutra włączę wapno w syropie, konsultowałam z lekarką.
- Dołączył: 2009-02-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3197
17 lipca 2009, 22:59
Ja Mikolajka karmię 4-6 razy na dobę i tak się zastanawiam czy to nie za dużo bo nic innego nie chce jeść!! prucz cyca to zje suchą bułkę, danonki, jogurty, wędlinę. banana ,zupy odpadają ( ciepłe dania taż) jajka też się nie chwyci. Nie wiem czy iść z nim do lekarza bo jest coraz gorzej coraz mniej je z dnia na dzień coś odrzuca. tylko dużo pije
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13230
18 lipca 2009, 07:39
Agusia, jaki jest duży, ile ma miesięcy? Z tego, co piszesz wynika, że ma różnorodność posiłków. A nie je ciepłego.... w taki upał? Moja Gaba najchętniej pije mleko i zjada danonki. Nawet banan jej nie podchodzi. Sniadanie bułka z masłem, potem jakaż chrupka albo ciastko dla dzieci, mleko, po drzemce łaskawie danonki i jak mi się uda wcisnąć owoce. Obiad dopiero wieczorem około 18 i musi być zimny. Mnie otrząsa na samą myśl, że mogłabym to zjeść na zimno, a ona zjada. Co prawda bardzo mało, bo słoiczek muszęjej dzielić na trzy razy. Czasem zje dwie porcje, ale rzadko. Ma 10 miesięcy, waga urodzeniowa 3850, a teraz waży 8140. Wg lekarki waga jest prawidłowa.
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
18 lipca 2009, 09:42
agusia ja też obstawiam brak apetytu przez upały,problem byłby,gdyby w ogóle nie jadł. Piotre też teraz chętniej cyca zje, oprócz tego kaszkę rano i wieczorem i zupkę w południe. I na tym koniec, owoców mu nie wcisnę,bo pluje, mógłby pół dnia nic nie jeść, za to pije sporo
Za półtora tyg idę z nim do szczepienia, ciekawa jestem,ile waży, nie był ważony już kilka m-cy
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13230
18 lipca 2009, 13:50
Kiedy starsze dzieci były małe, lekarze przestrzegali, żeby co miesiąc maluszka zważyć i zmierzyć. Były godziny dla dzieci zdrowych i mniej problemów. Teraz przez kilka miesięcy usiłowałam zapisać się z małą do lekarza i odbijałam się w rejestracji telefonicznej, bo panie twierdziły, że lepiej z dzieckiem zdrowym nie przychodzić. W godzinach szczepień też nie kazały przychodzić i pięknie. W końcu poszłam w tym tygodniu, nie dzwoniąc, bo już byłam zła. Weszłam do lekarza bez żadnego problemu. Musiałam iść, bo małej zrobiło się zgrubienie przy odbycie, myślałam, że to hemoroidy, ale lekarka raczej wykluczyła. Dała skierowanie do chirurga, żeby stwierdził, czy taki fałd skórny trzeba usuwać. Biedne to moje maleństwo. Mam nadzieję, ze to samo zniknie i nie będzie krojona.
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Domek
- Liczba postów: 4562
18 lipca 2009, 14:00
Agusia mam nadzieję, że obejdzie sie bez krojenia. Danielek ma taką małą kropkę wypukłą w kolorze skóry od urodzenia i to niestety będzei musiał mieć usunięte chirurgicznie. On to jest biedny, ja w szpitalu byłam tylko na porody i miałam 1 raz rękę złamaną, mój M wcale, a on już tyle przeszedł i przechodzi nadal
- Dołączył: 2008-07-14
- Miasto: Mój Kącik
- Liczba postów: 1852
18 lipca 2009, 20:20
Madzianna ja też się za Wami stęskniłam 
Kurcze zawał w takim wieku, koszmar. Mój M pali papierosy i nie mogę, go przekonać do tego, żeby rzucił, niestety
Ja mam z Maciusiem inny problem, jemu się buzia nie zamyka, on cały czas by jadł i jadł. Domaga się jedzenia z każdym, wstarczy, że ktoś coś zaczyna jeść i on też krzyczy, żeby mu dać. Je wszystko i na szczęście nie ma żadnych problemów z brzuszkiem.
- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
19 lipca 2009, 06:39
A ja tu już z rana z Kajtkiem na kolanach, starszak i M śpią. W piątek był grill i wczoraj też - spalenizną odbija mi się. Ale super było.Powiem Wam że mój mąż to taki ugodowy i spokojny człek, każdy go lubi i zaprasza.
A na wagę znów nie wchodzę
![]()
.
- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
19 lipca 2009, 06:45
Ja małego karmię ok.6.00 potem o 8.00 zjada ok.210 ml Sinlacu na gęsto łyżeczką, potem ok. 10.00 zjada tyle samo kaszki mleczno-ryżowej znowu łyżeczką i o 13.00 zupka. Po 15.00 pierś, ale krótko po niej wytrzymuje i dostaje biszkopta lub chlebek. Potem 17.00 owoce - 130 g słoiczek lub z działki. Ok 19.00 kaszka ryżowa na wodzie - ok150 ml łyżeczką i cycek do spania. W nocy budzi się ze 4-5 razy ale tak naprawdęto je ze 2 razy. W dzień dużo je więc w nocy na pewno nie jest głodny.
- Dołączył: 2009-02-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3197
19 lipca 2009, 07:34
Mam nadzieję ,że to przez upały. więcej zjada wieczorem Ma 16 mies. i waży 11 kg. a mierzy 80 cm.
Agusia ja też myślę, że będzie ok. i obejdzie się bez krojenia