- Dołączył: 2008-05-31
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2029
28 grudnia 2008, 03:11
wszędzie tematy: 100kg do zrzucenia, 50kg do zrzucenia... itd, itp... a ja mam 20kg za dużo i mam zamiar zrzucić to w okresie od 2. stycznia do 30. czerwca oczywiście 2009 roku :) mam nieźle sprecyzowane plany, nie?? ;) jakby ktoś chciał sie dołączyć to zapraszam :)
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 2739
10 stycznia 2012, 09:55
Tak się zastanawiam, czy to nie jakieś dziwne wirusiska... oby się nie rozwinęły.
To widzę, że Ty masz dziś takie nastawienie, jak ja :)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
10 stycznia 2012, 10:23
Dokladnie. Wlasnie tez skonczylam druga kawe i mysle o ruszeniu dupska, ale na razie jeszcze mi nie wychodzi... Moze zaczne od mycia wlosow... jak ja tego nie cierpie, nie lubie myc wlosow, potem ich suszyc i ukladac, zas u fryzjera uwielbiem.
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 2739
10 stycznia 2012, 10:31
Bo u fryzjera ktoś za nas to robi :)
Ja biorę się za prasowanie - nie ma lekko :)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
10 stycznia 2012, 11:50
Moje wlosy juz umyte, objad sie tez piecze, po objedzie jak bedzie mi sie chcialo pojade z mala na dzialke, musze plot naprawic, bo wiatr nam jedno przeslo popsul, a jak nie to tez wezme sie za prasowanie.
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 2739
10 stycznia 2012, 12:16
Ja poprasowałam i czas na drugie śniadanko :)
A obiad dla chłopaków też zaraz przygotuję. Dla siebie mam w planach pierś z kurczaka faszerowaną serem pleśniowym. Jeszcze takiej nie jadłam.
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
10 stycznia 2012, 12:31
Jak Ci wyjdzie smaczna ta piers to podziel si eprzepisem prosze, boa mam w lodowce duzo sera plesniowego i nie mam pomyslu na niego, a moj tez juz nie chce jesc.
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 2739
10 stycznia 2012, 12:43
Przepis bardzo prosty - robisz w piersi kieszonkę i wrzucasz ser pleśniowy. Całość obsypujesz ulubionymi przyprawami - do smaku. Następnie w przepisie diety mam napisane, żeby usmażyć na patelni. Ja chyba zrobię ją jednak w piekarniku :)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
10 stycznia 2012, 16:56
I jak, smaczne bylo ?
Ja jednak pojechalam zaraz po objedzie z mala na dzialke, po drodze zawiozlysmy mojego do pracy, a wracajac odebralysmy. Mala ma na dzialce taka plastikowa kuchnie i caly czas piekla i gotowala, przy okazji miala duzo frajdy, ja zas naprawilam plot, zgrabilam liscie i wycielam suche kwiatki. Zauwazylam tez, ze duzo roslin, ktore generalnie marzna na zime jest zielonych, wiec moze lepiej juz niech tej zimy nie mrozi, nie bede musiala niektorych kwiatkow siac na wisne na nowo. Teraz juz siedzimy w domku, mala bawi sie z tatusiem, a ja mam chwile dla siebie.
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 2739
10 stycznia 2012, 18:56
Bardzo mi smakowała ta pierś z serem pleśniowym, więc polecam :)
To Mała się dobrze bawiła, a Ty odwaliłaś kawał dobrej roboty. Rzeczywiście rośliny puszczają pąki i to jest niepokojące. Gdyby teraz spadł duży śnieg i ściął porządny mróz, to grozi to drożyzną warzyw i owoców na wiosnę. Ja też już mogę odpocząć, więc siądę i poczytam książkę :)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
11 stycznia 2012, 08:26
Obawiam sie, ze jednak cieplo dlugo nie pobedzie, bo po niedzieli nadaja u nas spore ochlodzenie, szczegolnie w nocy do -14 ! No, ale w tym czasie to my bedziemy sie grzac, byle po naszym powrocie znowu bylo cieplo.
A tak w ogole to witam srodowo. Dzis robie sobie dzien z owsianka. Jeden taki w tygodnu nie zaszkodzi. A co tam u Was ?