Temat: zbieram grupe dziewczyn z waga 80kg (+)(-)

Agusiu , wielkie brawa dla Gabi 🏆👑🏊‍♀️. Gratulacje dla dumnej mamy.😘. Termin zawodów zapisany w kalendarzu . Gliwice to Ok 10 km od Rudy Śląskiej . U mnie mały spadek 0,5 kg , ale spadek. Waga 94 kg. Wczoraj pierwsza dawka 0,5 . Czuje się dobrze.

Tuptulinko , Rzym jest piękny o każdej porze roku i pogodzie. Zazdroszczę , bo jeszcze nie byłam . Mam nadzieje na więcej fotek. 

Wandziu, waga spada i to jest fajne. Jak się czujesz po zastrzykach, czujesz sytość wcześniej ? Fajnie, ze trochę odpoczęłaś . 

Gruppciu, gratulacje za spadek wagi i to przy takich pysznych potrawach. Trzymam kciuki 😘

Gaju przy dawce 0,6 szybko sie przyzwyczaiłam:) i czułam na poczatku tylko lekkie mdłości. Od czwartku mam 1,2 i różnicę czuję dopiero tak od soboty/niedzieli. Nie jestem w stanie zjeść całego sniadania. Jem zdecydowanie mniej. Wczoraj w pracy zjadłam połowę sałatki, którą sobie przyniosłam z domu. Dlatego dzisiaj mam tylko pół kromeczki, sok z marchwi domowej roboty i awaryjnie jogurcik w lodówce biurowej, ale może leżeć 😉obiadu jem też mniejsze porcje. Kolacji nie ma bo obiad mamy późno, ale wczoraj zjadłam na deser jeszcze trochę winogron. Cieszy mnie ta mniejsza ilośc jedzenia 😁do slodkiego już wcale mnie nie ciągnie. Leżą cukierki obok na biurku, ciasteczka od koleżanki...no i leżą. Przychodzą chłopcy z serwisu do nas to się częstują. Pojutrze zaczynam jeszcze większa dawkę 1,8. Waga może nie spada tak błyskawicznie jakbym sobie tego może życzyła 🤪ale spada i czuję po brzuchu i spodniach, ze idzie ku lepszemu🙂

Wszystkiego najlepszego dla nas kobiet. Jesteśmy wspaniałe , mądre, silne i piękne . Nie zapominajmy o tym 😘🥰❤️💐🥂🍾🌈

Gaju spóźnione życzenia - nawzajem 😁 - mam nadzieje, ze fajnie spędziłas to święto 🌹❤

Dzisiaj miałam miec dzień ważenia i mierzenia, tzn powinien być, ale przeniosłam go na jutro😛

Wczoraj musiałam zostać w pracy do 17. Szef był na konferencji w Warszawie, a ja pilnowałam budowlańców. Stawiaja nam nową halę. Ze względu na porę i nasze babskie świeto i niechęć do gotowania zamówiłam pizze na 17:30. Była pizza i dużo czerwonego wina 😁a dzisiaj boli głowa i nadal czuję się pełna. Mam nadzieje, ze do jutra rana poczuję się lepiej 😛i pomiary będą bardziej rzetelne😉

Od M nie dostałam kwiatka bo nie chciałam. Zamówił mi w internecie zestawy lakierów do paznokci takie jakie sobie wybrałam🙂też cieszy.

Dołuje mnie pogoda:( mamy zimę ze sniegiem. Dzisiaj rano było cieplej bo juz tylko minus 6. Jakos mi sie dłuzy ta zima. Może też dlatego, że chciałabym żeby było już cieplej żebyśmy mogli dalej ruszyć z jakimiś robotami....a tu jak na złośc 😌