Temat: zbieram grupe dziewczyn z waga 80kg (+)(-)

Czesc Dziewczyny.

Zbieram grupę "wsparcia" (w naszym wspolnym odchudzaniu), tzn. kilka dziewczyn o podobnej wadze, ktore rozpoczną ze mna walke ze zbędnymi kg.
Chcialabym, bysmy mialy z podobna (+)(-) wage.
Zaczęłybyśmy się odchudzać od 1 grudnia, (dlaczego) kazdy termin jest dobry na pozbycie sie "tluszczyku".
Dalybysmy sobie termin do lata, a ubytek wagi ok. 3-4 kg na miesiac. Mozecie napisac o przykladowych jadlospisach waszym zdaniem i cwiczeniach.
Mysle, ze takie cwiczenia w domu po 20 minut na rozgrzewke 2 razy w tygodniu.
A co do jedzenia to mysle, ze po 18.00 bysmy juz nic nie jadly.

Co Wy na to???  
Piszecie sie???
W grupie zawsze jest razniej i jakas rywalizacja - ponoc ta zdrowa.

Czekam na wasze zdania co do mojego pomyslu.
Pozdrawiam Was.
Basia - listopadoowa02

Cześć Kochane

Bali - przeoczyłam urodziny, ale ściskam mocno i z całego serca!

Gruppciu - u mnie awantury domowe zwykle wybuchały, kiedy mąż nie chciał mówić o właściwych problemach i wyładowywał się na nas. Trzymam kciuki. Myślę, że B. czuje się sfrustrowany tym, że to ty - kobieta jesteś twórczynią domowego dobrobytu, to facetom w większości nie pasuje. wpojono nam wszystkim, że to mężczyzna ma utrzymywać dom, a kobieta zająć się resztą.

Wanduś - biednaś ty z tymi ortopedami. 

Gaju - jak już skończysz remont, to sobie kawę w pięknym mieszkaniu wypijesz - wiem, o czym mówię, bo to najprzyjemniejsza chwila - po okresie mieszkania na budowie i w ruinie zasiadłam z kawą w moim pięknym domeczku - pachniało świeżością i nowością.

Anielcia i Tuptulinka - jak tam kawa? Ja Tuptulinki nawet poczęstować nie mogłam, bo kawy nie miałam, a herbata jakieś 3 lata pewnie miała.

Pasek wagi

Dzien dobry


Fryzjera na razie odpuszczam. Mam ciemny brąz w sprayu na odrosty i zrobię sobie nim ciemna górę. Na szybko znowu nie chce iść do byle kogo. U mnie w pracy jazda dziewczyna poleca innego fryzjera 🥴sama chyba na razie się pomaluje. Tylko kupię profesjonalna farbę. 


W sobotę w pracy było bardzo spokojnie. Niedziela cały dzień w Gołdapi na sprzątaniu grobów. Po ciemku M mi pomagał jeszcze przesadzić hortensje z pod domu bo zadzwonili, że potrzebują na szybko jakieś miejsce do składowania starych dachówek. Dzisiaj zaczynam pakowanie na targi bo niestety jutro też jedziemy do Gołdapi. Powiedziałam tylko teściowej, że muszę u niej zrobić paznokcie bo nie mam kiedy i zapłacę jej 20-30 zł za prąd. Jak wrócimy wieczorem to muszę się tylko do pakować bo w środę po pracy do domu już nie wrócę. 


Później napisze dalej.... Muszę się szykowac

Pasek wagi

witam, waga 96,9, biorąc pod uwagę że mam @ to i tak dobrze

Gaju- dziękuję za tabelkę, mam nadzieję że już po remoncie i cieszysz się świeżością

Wandziu- współczuję targów, chociaż może trochę się zresetujesz jak będzie jakiś czas wolny dla Was, czasami takie wypady są nawet fajne

Tuptulinko- masz rację że schematy chroniły nas w dzieciństwie, ale jeśli była to reakcja obronna na złe doświadczenia to należy pracować nad uporaniem się z traumą i zmiana schematów żeby nie kręcić się w kółko

Grupciu- mam nadzieję że już lepiej...

Bali- spóźnione ale szczere życzenia zdrówka, radości i nadziei....

Agusiu- mam nadzieję że znajdujesz czas na odpoczynek w tym całym zabieganiu, tego ci życzę




Pasek wagi

Joasiu reset by był gdyby to nie było 5 dni pełnych poza domem i powrót w niedziele w nocy🙁poza tym jestem potrzebna na miejscu bo panowie od dachu bardzo ostro działają i możliwe, ze mój wyjazd wstrzyma pewne prace bo nie dam rady opróżnic całej góry do jutra😐

Ogólnie to traktuje ten wyjazd na targi jako karę, a nie wyróżnienie. Dla mnie to problem. Zwłaszcza, ze świezo po zastrzykach też na tych stopach nie jestem w stanie długo ustać i muszę siadac co jakiś czas. Specjalnie pakuję dzisiaj chłopakom do busa plastikowe krzesło dla siebie 🤪i nie interesuje mnie to co powie szef. Mieliśmy miec zaplecze, ale nie będzie bo nie ma miejsca. Nawet nie wiem czy będzie gdzies miejsce na torebke lub mały plecaczek. Stresuję się tym wyjazdem...jedyna dobra rzecz jaka jeszcze wymusiłam to oddzielny pokój. To był mój warunek żeby w ogóle pojechac. Młode niech sobie szaleja, piją i tańczą. Ja chcę mieć spokój wieczorem. 

waga troche spadła na 85,3 kg.....nie powinna bo wczoraj na obiad w knajpie wzięłam wielkiego placka po węgiersku i na deser najadłam się czekoladowych cukierków😁

Pasek wagi

cześć

albo waga się zepsuła,  albo tyle ważę

74,3

Pasek wagi

Witajcie. Groby wczoraj zaliczone. M u tesciowej robił obiad a ja w tym czasie robilam paznokcie. Po powrocie spakowałam się na wyjazd i zaczęłam dalej wynosić rzeczy. Dzisiaj rano na szybko oproznilam jeszcze kilka szafek bo podobno dzisiaj właśnie wyciągają nam okna🥴co na być to będzie. Wrócę to wtedy najwyżej będę sprzątać i ogarniać. Czekam na koleżanka. Jedziemy razem jej samochodem. 


Wczoraj też poprosiłam teściowa o jakąś tabletkę na sikaniem bo ostatnio czułam się strasznie napompowana. Miałam też nadzieję, że brzuszek trochę spadnie i będę się lepiej prezentować 😜dzisiaj rano prawie 2 kg mniej. Szkoda, że to zaraz wróci.....dziewczyny może pisać dużo nie będę ale postaram się chociaż wklejać zdjęcia 😘

Pasek wagi

Cześć

Waga wreszcie drgnęła, nieśmiało pokazuje 5 na drugim miejscu, ale na razie zatrzymała się na 86kg. Wychodzi na to, że chudnę około 1 kg na miesiąc - też dobrze, oby tak dalej. 

Nie odzywałam się mimo włączonego komputera, bo miałam dużo sprawdzania. Jednak dwa dni wycieczki wybijają z rytmu i powodują zbieranie się zaległości. Już nawet sobie nie wyobrażam, co bym miała w domu, gdybym musiała wyjechać tak jak Wanda.

Pasek wagi

Dzień dobry!

106,9kg

Wyjazdy wybijają ze wszystkiego, szczególnie z diety jak co miesiąc lata się na rodzinne imprezki.

powiedziałam dzisiaj B, że wracam do jadłospisów, bo na własną rękę jakoś to zupełnie nie idzie, a nie chciałabym wrócić znowu do tabletek.

Jednak najlepiej idzie odchudzanie z ćwiczeniami, cały czas mam zamiar zacząć, ale odkładam z dnia na dzień, może właśnie dziś jest ten dzień 🤔

Pasek wagi

Dzień dobry!

106,9kg

Wyjazdy wybijają ze wszystkiego, szczególnie z diety jak co miesiąc lata się na rodzinne imprezki.

powiedziałam dzisiaj B, że wracam do jadłospisów, bo na własną rękę jakoś to zupełnie nie idzie, a nie chciałabym wrócić znowu do tabletek.

Jednak najlepiej idzie odchudzanie z ćwiczeniami, cały czas mam zamiar zacząć, ale odkładam z dnia na dzień, może właśnie dziś jest ten dzień 🤔

Pasek wagi

Agusiu jest ciężko. Wczoraj przed wyjazdem o 7 M powiedział mi, że do wyjazdu ile dam rady zrobić to mam szybko opróżnić w szafkach co się da bo beda wyciągać okna. Wczoraj wyciągnięta jedna strona dzisiaj druga. Jest tylko folia. Jak przyjdą kołnierze to wsadza te okna z powrotem. M śpi na dole bo na górze za zimno. Nie wiem jak będzie jak wrócę 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.