- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
14 listopada 2011, 10:09
Kto chce się do mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))
Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
:****
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
14 marca 2013, 11:13
Aniu naprawdę polecam! Ja co prawda nigdy nie narzekałam na krótkie rzęsy ale po tym jak miałam przedłużane chciałam mieć choć namiastkę takich rzęs ale już bez doklejania bo mnie strasznie drażniły :) Rzęsy są naprawdę dłuuuugie mi też sięgają do łuku brwiowego to niesamowite :) I są bardzo gęste właściwie nie wypadają w te dwa miesiące wypadła mi chyba jedna :) a to dopiero 2 miesiące, podobno najlepszy efekt jest po 6 miesiącach później wystarczy raz w tygodniu nałożyć i efekt się utrzymuje :) no i jest super wydajne mimo, że 150 zł i niby za 5 ml ale starsza na 3 miesiące co najmniej bo ja zaczynam trzeci i puki co nie widać aby się kończył :)
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
14 marca 2013, 21:12
Dziewczyny skończyłam trzeci rozdział :D normalnie jestem wypompowana ale szczęśliwa, bo został mi jeszcze tylko jeden :)
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
14 marca 2013, 21:17
Gratuluję :) przesz do przodu jak mały motorek :) ostatni rozdział powinien być chyba najłatwiejszy? Obyś jak najszybciej skończyła i miała już pisanie z głowy :)
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
14 marca 2013, 21:48
czytam Was Kochane :*:*:*
odezwę się jak....się u mnie ustabilizuje = w pracy wir opadnie i priv hmmm może poukładam "to" wszystko
Trzymajcie się
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
15 marca 2013, 10:20
uuu :) Adorinko trzymam kciuki bo widzę, że ten "koniec" wcale nie był dla Ciebie taki fajny i łatwy do przyjęcia, więc układaj układaj :) ważne żebyś była szczęśliwa pozostałe rzeczy są naprawdę mało ważne :)
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
17 marca 2013, 08:33
Dzięki Aniu za słowa wsparcia:* Suuper ,że możemy tu zawsze na siebie liczyć:)
Dziewczyny ja nie dość ,że "zorganizowałam" sobie The End czegoś na prawdę fajnego:( to jeszcze teraz mam sytuacje,które "normalnie"są dla mnie niedopuszczalne...o ile ja wiadomo jestem wolna to zawsze "złoty krążek" a tym bardziej dzieci były dla mnie kwestią nie do "ruszenia". Nie mam natury egoistycznej i nigdy nie brałam pod uwagę siebie w takiej "relacji"a tu ....się pojawiła...iiiiiii
iiiiiiiiiiiii iiiii nie wiem !:(
Waga 54,4 kg
W pracy zakończyłam bardzo ciężki czas prac nad otwarciem nowego projektu- w pełni pod moimi skrzydłami.Dużo wysiłku, nie było czasu jeść, wyczerpanie,że podobno wyglądam jak cień ;/ ale teraz już po 20.03 liczę na większy spokój....bynajmniej w pracy.
Jak u Was przygotowania do wiosny?
Zojka gratuluje kolejnego etapu pracy--widzisz idziesz jak burza! brawoooo!
YLady jak karuzela sprzedała się ?pewnie od razu.Jak Ola i przestawianie na jedzenie butelkowe by koncertowo było bezstresowo ?
Iza ,najgorsze w pracy to jak jest jakiś "nieudacznik" a ma gdzieś "górę " i trzeba takiego dla zasady jak w ochronce trzymać .
Mam nadzieję,ze asertywnie ale i merytorycznie uda Ci się jakoś ułożyć tą kwestię w pracy tak by chociaż nie obciążała Ciebie tak jak teraz.
Ja chciałabym mieć czas by ćwiczyć .Przyznaję teraz nie miałam na to ani czasu ani tez sił....nie ćwiczyłam.
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
17 marca 2013, 09:02
Adorinko chyba nie ma co się zarzekać JA NIGDY! :) bo życie płynie i każdego dnia coś się zmienia i nagle na naszej drodze pojawia się coś lub KTOŚ kto całkowicie wywraca nasz światopogląd i to co kiedyś było nie do pomyślenia nagle staje się czymś całkiem bliskim spełnienia o ile tylko przestawimy swoje priorytety :)
3mam kciuki, żeby wszystko potoczyło się tak abyś była szczęśliwa... a z tego co mi wiadomo we dwójkę (albo i więcej ;P) jest weselej :)
Karuzelka się nie sprzedała :) ale nic straconego będzie prezent już gotowy dla mojej bratanicy :)
My dziś mamy w domu mini szpital bo Maja gorączkuje od wczorajszego popołudnia... oby już przeszło na dobre bo mało przyjemne jest to moje niedotykalskie dziecko gdy coś jej jest :(
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
18 marca 2013, 08:01
Dokładnie jak napisała YL życie płynie i codziennie coś się zmienia więc Adorinko jak to mówią : nigdy nie mów nigdy ;)
Życzę Ci z całego serca byś wybrała dobrą dla Ciebie drogę i była szczęśliwa sama czy z kimś ważne jest szczęście ;)
Yl a jak dzisiaj Maja ? Gorączka spadła ? pochwal się nowymi fotkami Twoich kobietek ;) Obie są tak piękne ,że wzroku oderwać nie mogę ;)
Zojla gdzie jesteś ? jak pisane pracy ?
a ja o sobie dziś nic nie będę Wam tu smętów puszczać ;)
Miłego dnia kochane ;)
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
18 marca 2013, 10:57
Oj Iza Iza zmieniaj nam tą pracę to odzyskamy naszą dawną szczęśliwą Izę :)
Maja dziś już OK, wczoraj pojechała na pogotowie z tatą i dostała jeszcze paracetamol i dziś już OK :) Noc przespała więc wszystko wraca do normalności ;)
Ola dziś też grzeczna, dała mamie poćwiczyć z Mel B pupę i nogi :) Dziś mija tydzień... efektów jeszcze większych nie ma ale robię sobie zdjęcia co by po miesiącu móc porównać czy jest jakaś zmiana :)
Zojka odezwij się co u Ciebie :)
Adorinko też napisz jak tam sprawy... zawodowe i sercowe się rozwijają :)
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
18 marca 2013, 20:26
ehh właśnie dowiedziałam się,że nawet nie mam jak dojeżdzać do pracy ...
Pan z którym dojeżdżałam stwierdził z dnia na dzień ,że już nie chce mnie podrzucać do pracy a jedzie do tej samej firmy .... gdyby jezdził zupełnie gdzieś indziej ok.., o kasę też nie chodzi podobno :(
Mam dość chce mi sie normalnie ryczeć :(