Temat: 59/58 klg do świąt!!!

Pani Kwaśniewska wyglądała ładnie jednak moim zdaniem sukienkę miała trochę nie dobraną do swojej figury, Jest szczuplutka mogła więc przebierać , skukienka sama w sobie była ładna ale nie dla niej.
Makijaż i kok super.

Jej mama za to trzyma się super i wyglądała rewelacyjnie.

ach aż weszłam w wyszukiwarkę i wpisałam ślub Aleksandry Kwaśniewskiej i... no nie sukienka nie powiem oryginalna ale jak dla mnie brzydka... no cóż nie mój styl i tyle... ale makijaż Adorinko masz rację śliczny, to muszę przyznać :)

właśnie mnie ujął jej makijaż- bardzoooo mi się podoba.
Sukienka w mojej ocenie  -góra na tak(choc do mojej figury by taka nie pasowała) dół nie---jakiś pognieciony, trochę miejscami źle się układał,jakby ciężkawy.
Dziewczyny co ta jesień robi---mogłabym jeść cały czas:(:(:(

Adorinko, ja tak właśnie jem :/ co chwilę mam na coś smaka, choć sama nie wiem na co dokładnie i tak szukam i próbuję.
YLady jak to możliwe że ominął Cię ten szał związany z jej ślubem? Do dzisiaj jeszcze nawet w informacjach wieczornym o tym mówią, zaczyna mnie już mdlić od tego.. nawet w radiu zet w niedzielę na śniadaniu z Moniką Olejnik politycy debatowali o tym wydarzeniu..(ja się pytam o co chodzi ?! ) Osobiście myślałam że sukienka będzie bardziej oryginalna, zapierająca dech w piersiach, w końcu stać ją na to.. a fryzura, make up..naprawdę ładnie wyglądała ale przy tym zamieszaniu, tylu artykułach i newsach o przygotowaniach do tego całego ślubu liczyłam na powalający efekt.. a było po prostu ładnie, z klasą..tak zwyczajnie, nie mam w sobie żadnych emocji.

Dziewczyny mogę siędo was przyłączyć ? tez cały czas miele i zaglądam do lodowki... kupiłam sobie duza paczke slonecznika zeby cos dłubac chociaz .

Kolejny dzień w pracy , wczoraj wstałam o tej samej porze co wczoraj i  byłam w szoku ?
Wczoraj o godzinie 5.40 było juz szaro ,robiło się coraz jasniej , a dzisiaj ciemno jak nie wiem i nawet sladu przejasnienien brrr jak ja nie lubie takiej pogody :( ciemno zimno ajjc

Wczoraj posmarowałam sobie kolano maścią dzis jest troszkę lepiej. Mam nadzieję ze to było chwilowe.

Miłęgo dnia kochane i duzo duzo słoneczka wam życze ::)

nawet u mnie jest dzisiaj szaro i brzydko:( tak samo jak wewnątrz mnie..

Co siedzieje Aniu ?

Kółko narzekaczek możemy założyć:p  Ale takie są realiza niestety! jesień wtłacza się z całym swoim urokiem krótkich dni, chłodnych wieczórów i szaroburej aury.I tak dobrze,że jak do tej pory nie leje przez 2 tygodnie dzień w dzień.
A organizm nic tylko by jadł- jakiś obłęd! Iza ja też dłubie słonecznik,ale mimo wszystko tego jedzenia ilościowo jest po prostu za dużo w porównaniu z tym co było w moim przypadku;/
Muszę jeszcze jakąs alternatywę znaleźć co by jeść by było malo kcal lub co robić by nie jeść:D
Zojka rozchmurz wnętrze bo słońce też ma być w calej PL -więc u Ciebie również.U mnie dziś piękna,słoneczna pogoda;] byłam własnie na rowerze ,bo mam dziś wolny dzień.Od jutra już tyrka.

Zojka a no tak mnie ominęło bo na DISNEY Junior o tym nie mówią ;P jak się ma dwulatka w domu to TV ogląda się tylko jak pójdzie już spać a to znaczy, że już po wszystkich programach informacyjnych :) czasem uda nam się pogodę włączyć ale to też po ciężkich pertraktacjach albo jedno właśnie w tym czasie kąpie się z Mają inaczej się nie da :)
U nas po południu też ładnie się zrobiło wcześniej to tak niemrawo, chmury i ponuro ale po południu już można było spokojnie na dwór wyjść :)
Ja dziś zmierzyłam swoje ogromne UDZISKA!!!! I się załamałam! Fakt wyglądały jakoś ogromnie w tym lustrze ale jakoś pocieszałam się, że może to tylko takie przewidzenie, no nic cm nie kłamią ;( łydki też mi spuchły ale jak się tyle waży to nie ma co się dziwić... z Mają ważyłam tyle w dniu porodu co teraz w 33 tc a mi się buzia nie zamyka ;( nie potrafię się opanować no nie potrafię :(

YLady dla pocieszenia powiem Ci,że ja nie w ciązy a też jem non-stop;/ Co automatycznie widać na brzuchu i nawet na twarzy---od razu napompowana jestem od tych węgli w takich ogromnych ilościach:(!!!!