- Dołączył: 2011-06-30
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 985
13 listopada 2011, 15:59
Proponuję grupę wsparcia dla wszystkich, którzy zmagają się z długotrwałym zastojem w odchudzaniu. Dzielmy się pomysłami, wypróbujmy wskazówki innych, cieszmy się razem z każdego straconego dekagrama. Kto się na to pisze? U mnie zastój od końca września :(
- Dołączył: 2007-12-08
- Miasto:
- Liczba postów: 1208
13 listopada 2011, 16:15
Oj tak zastój to istny wrzód na dupsku :/ Chętnie się dowiem jak sobie z nim radzą inni.
- Dołączył: 2011-06-30
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 985
13 listopada 2011, 16:18
To niestety prawda. Ja też chętnie wypróbuję czegoś nowego, bo już naprawdę nie wiem, jak sobie radzić.Jak długo trwa Twój zastój?
- Dołączył: 2006-03-06
- Miasto: Kostrzyn Nad Odrą
- Liczba postów: 2124
13 listopada 2011, 16:31
też chętnie dowiem się co zrobić aby waga drgnęła ja mam chyba od wiosny ale przynajmniej nie idzie w górę
- Dołączył: 2011-06-30
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 985
13 listopada 2011, 16:37
Ja zaczęłam codziennie ćwiczyć aerobik, na razie od tygodnia, ale wciąż nic. Dziewczyny proponowały mi wcześniej zwiększenie limitu kalorii, ale próbowałam juz kiedyś i nic :( Czy ktoś próbował dietę owsiankową?
13 listopada 2011, 16:43
Jak rok temu się odchudzałam i miałam zastój, to po prostu przeczekalam :D to znaczy nadal ćwiczyłam i stosowałam dietę, czekałam bodajże 2 miesiące (dłuuugo, wiem) i waga znowu zleciała. Szkoda, że to zaprzepaściłam, ale no cóż :P
- Dołączył: 2011-06-30
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 985
13 listopada 2011, 16:57
Znalazłam takie wskazówki:
Czy
możemy w jakiś sposób przyspieszyć spadek wagi? Raczej nie. Każdy
organizm to indywidualna jednostka, która musi odpowiednio zareagować na
taką sytuację. Tym niemniej na pewno nie zaszkodzi, jeśli:
1.
Zwiększysz w tym czasie ilość wypijanej zielonej herbaty.
2.
Lekko zweryfikujesz swoje menu: dodasz więcej ryb, a zamiast serków i
jogurtów zaczniesz jeść więcej twarogu.
3. Ograniczysz sól.
4.
Nie przestaniesz pić dużo wody.
5. Zwiększysz delikatnie
aktywność fizyczną (przyspiesza metabolizm), czyli więcej spaceruj,
zamiast windy wybierz schody, korzystaj z roweru.
6. Będziesz
zaczynać dzień od śniadania, to ono napędza metabolizm na resztę całego
dnia.
7. Będziesz jadł regularnie posiłki w ciągu dnia i
zastosujesz się do pozostałych dobrych nawyków jedzeniowych.
8.
I… będziesz cierpliwy, po każdej burzy wychodzi słońce!
- Dołączył: 2010-11-04
- Miasto: Dubaj
- Liczba postów: 5318
13 listopada 2011, 16:59
Ja chciałabym spróbować z owsianką, ale mój tryb życia nie pozwala mi na to. Mogłabym ją jeść przez cały jedynie w niedziele, a to nie ma sensu ;-) Ja zmagam się z zastojem od 2 lat.
- Dołączył: 2011-06-30
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 985
13 listopada 2011, 17:07
Niedostępnaa- współczuję serdecznie! Ale nie rezygnujmy, przecież MUSI być jakiś sposób, żeby waga znów zaczęła spadać!! Jestem gotować zrobić naprawdę wszystko (w granicach rozsądku, oczywiście)