- Dołączył: 2010-03-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 24
8 listopada 2011, 13:41
Hej:) Mam nadzieję, że się do mnie ktoś przyłączy i nie będę sama, prawda? Pomożecie?
Ważę 101kg chcę schudnąć. Bardzo. Moja najwyższa waga to 120kg, schudłam do 84kg (niestety przytyłam do 101kg).
Podejmuję kolejną walką od dziś.
Mam 171cm wzrostu. Planuję dietę na podstawie nakazów od mojego alergologa, gdyż niestety mam alergię pokarmową na wiele produktów i dodatków do żywności. Jem 5 posiłków dziennie, włączam warzywa i owoce, chude mięsko, jak i ruch (rowerek stacjonarny i stepper).
Kto się do mnie dołączy?
;)
8 listopada 2011, 13:56
Pewnie, że tak!
Życzę samych sukcesów :)
8 listopada 2011, 13:59
Ja b. chętnie się dołączę :D
- Dołączył: 2011-10-06
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 161
8 listopada 2011, 14:36
ja chętenie mimo, że już walcze jakis czas nadla stoi mi waga ale nie poddaje sie
- Dołączył: 2010-03-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 24
8 listopada 2011, 17:18
Ale fanie, że nas tyle:) Dzięki wielkie dziewczyny, że jesteście.
Zaraz wybieram się do garażu (siłowni) na rowerek i stepper.
A wy wybrałyście już jakąś aktywność?
ja osobiście chciałabym pływać, niestety nie umiem. Zapisałam się kiedyś na basen, sama w to nie wierzyłam na aerobik w wodzie i były efekty.. w szczególności super kondycja.. Nawet nie wierzyłam, że kiedykolwiek kupię strój kąpielowy, a jednak odważyłam się.
Kolacja już za mną: mleko sojowe + płatki kukurydziane.
Stosujecie jakieś herbatki odchudzające?
Słuchajcie ja będę się przed Wami szczerze spowiadać z mojego menu. Mam nadzieję, że się przyłączycie:)
buziaki miłego wieczoru
- Dołączył: 2010-03-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 24
9 listopada 2011, 08:35
Dziś dzień drugi:) mam nadzieję, że będzie taki jak wczorajszy (bezsłodyczowy i wierny postanowieniom).
Śniadanie: chlebek ryżowy + bez cukrowe powidełko z brzoskwini, herbatnika z miodem
dziś zamiast auta wybiorę spacerek do miasta.
Dziewczyny mam nadzieję, że jesteście:)
pozdrawiam
9 listopada 2011, 10:02
Ja moje batony chowam do szafki, coby mnie nie kusiły, jak już trochę uzbieram oddam bratu. Na razie mogę jedynie ćwiczyć w domu, bo chora, ale tak to długie spacery... mrrr! Potrafię 10 km, a nawet więcej zrobić. A jako, że idzie zima to zachęcam do... łyżew! Ja już ruszam w czwartek na Torwar :D
Pozdrawiam :)
9 listopada 2011, 18:39
Dziewczyny, a może zróbmy jakąś tabelkę? Będzie się czym motywować, mogę zrobić :)
- Dołączył: 2011-07-29
- Miasto: Gdzieś Tam
- Liczba postów: 481
9 listopada 2011, 19:16
Chętne do rywalizacjin zapraszam do grupy "Rywalizacja na punkty" .