31 października 2011, 12:12
Czy są na forum dziewczyny, które mają problem tak dużej wagi jak ja? Pewnie niektórzy sobie pomyślą jak można doprowadzić się do takiego stanu. Otóż można i często nawet nie wiadomo kiedy to się stało. Koniec użalania się nad sobą i trzeba zabrać się do roboty. Ja zaczynam czy ktoś ma ochotę do mnie dołączyć?
18 grudnia 2011, 09:43
Jak wam dziewczyny idą przygotowania do świąt? Chyba ostro bo straszna tu cisza :D
19 grudnia 2011, 06:03
HEj kochane :) jak tam waga przed świętami?? U mnie standardowo ważenie kontrolne w poniedziałek.... waga - 0,8 kg czyli 94,1. Mimo wielu grzeszków nie jest źle.... Pozdrawiam. A jak u Was?
20 grudnia 2011, 05:50
Mustafa ja właśnie teraz wlazłam na wagę i mam 101,3 a wczoraj miałam bardzo zły dzień pod względem diety
- Dołączył: 2011-12-20
- Miasto:
- Liczba postów: 10
20 grudnia 2011, 15:47
U mnie tez waga duzo pokazuje i czuje ze szybko mi nie zmaleje szczegolnie ze zaraz swieta. Nie wiem czy brac sie za siebie juz teraz czy poczekac do nowego roku bo i tak pewnie bede jesc?? Ale mam podejscie, co??
20 grudnia 2011, 17:00
kasicazlota ja też miałam takie podejście, ale stwierdziłam, że tak to nigdy nie schudnę bo po świętach będzie sylwestet potem walentynki i romantyczne kolacje po tem następne święta hehe. Trzeba się barać od razu za siebie :) Ja mam plan do wiligii ważyć 100 :)
- Dołączył: 2011-12-20
- Miasto:
- Liczba postów: 10
20 grudnia 2011, 17:35
Dobra jestes! Zycze powodzenia , na pewno ci sie uda!!! Ja jestem teraz za granica, do Polski przylatujemy w czerwcu w przyszlym roku i normalnie marze o tym, baaaardzo bym chciala zeby mnie nie poznali;-))))) Zebym zrzucila te 20 kilo i zeby wszystkim gały wyszły:-))) No zobaczymy:-))
20 grudnia 2011, 18:14
Ja sobie daje czas na osiągnięcie sukcesu do maja :)
- Dołączył: 2011-12-17
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 262
20 grudnia 2011, 19:56
kasicazlota (jesli moge sie wypowiedziec oczywiscie) moim zdaniem blubelka ma racje. Nigdy nie ma bardziej wlasciwej pory na diete niz wlasnie teraz! Musisz tylko pamietac, ze nic nie przychodzi z dnia na dzien!
20 grudnia 2011, 20:36
Ja sobie zawsze mówiłam że będę zaczynać od poniedziałku no i z poniedziałku na poniedziałek byłam coraz grubsza aż do pewnej niedzieli :)
- Dołączył: 2011-12-17
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 262
20 grudnia 2011, 21:47
Ja teraz udaje taka madra, ale sama tez tak mialam. Musisz wchodzic na Vitalie! Moim zdaniem to bardzo pomaga, jest mobilizacja. Poza tym dziewczeta wytrwalosci! Sama mowilam, ze od przyszlego miesiaca.. Od poniedzialku, ale to najgorsze co mozna zrobic.