Temat: powyzej 100 kg- czy sa jeszcze takie osoby?

Witam ,dawno juz mnie nie bylo na Vitali i m usze z przykroscia stwierdzic ze  juz ta tematy co przedtem krolowaly zaginely,a chcialabym  dzielic sie sukcesami i porazkami i porozmawiac z osobami co maja tez podny problem.Tak przegladalam strone i widze ze takie osoby ja ja czyli powyzej 100 kg nie sa aktywne i tak sie zastanawiam czy poprostu te osoby pozbyly sie tego balastu czy poprostu zaniedbaly ten watek tak jak ja.Ale jezeli sa takie osoby to serdeczni zapraszam
Pasek wagi
jesli jeszcze raz ktos bedzie mial zle zdanie o mnie to nie bede nigdy pisala na forum
nikt mnie ma prawa oceniac drugiego czlowieka jesli go nie zna, wiec mylisz sie poprostuja
czy ty umiesz czytac???? pisalam ze cie nie ocenia!!!!!!! ani nie wyzywam!!!!!!!!! i lepiej bedzie jak Ty odejdziesz bo bez ciebie bylo lepiej sama widzisz ze paulina mysli jak ja to dalej piszesz swoje i mnie obrazasz
Karusia540 Uspokój się.Forum jest tak wielkie że pomieścicie się obydwie.
ja dostosowuje sie do regulaminu wiec nie maja postaw w przeciwienstwie do ciebie


prawda w oczy kole....
karusia, easy... 
Prawda jest taka, że gdyby którakolwiek z Was zauważyła w tym co piszę błędy (często wynikające z największej skarbnicy wiedzy - własnego doświadczenia) to byłabym cholernie wdzięczna za zwrócenie mi na to uwagi. Nikt tutaj nikogo nie obraża, wszystkie jesteśmy tak naprawdę w podobnej sytuacji, każda z nas się dotąd odchudzała - widać, ze słabym długoterminowym skutkiem. 
Jeżeli trudno jest Ci przyjąć krytykę (czy nawet zdanie odmienne od własnego), to niestety, ale to Ty jesteś w mniejszości. Poza tym, jak to starzy górale mówili: jeżeli ktoś wytknie Ci błąd, przemyśl to. Jeżeli dwie osoby zwrócą Ci uwagę na to samo, przemyśl to naprawdę porządnie, bo a nuż mają rację. 
Każda z nas walczyła z głodem, sama walczę z kompulsami i regulowaniem sobie nastroju przy pomocy jedzenia, każda z nas była pewnie chociaż raz na mocno restrykcyjnej diecie, a JEDNAK wszystkie tu jesteśmy - wszelkie sugestie nie są wynikiem zazdrości czy złych intencji, a szczerej troski - tak to przynajmniej odbieram.
Obrażanie zaś kogoś, szczególnie w internecie, kiedy wszyscy są fajni i odważni, to dla mnie poziom gimnazjum.
ale ja nie chce by ten monisiaczek sie do mnie odzywal

pyzia1980 dziekuje

mam przeklinac na tego monisaiczka, wezcie ja wywalcie stad , juz ja zglosilam do moderatora
obrażając mnie obrażasz wszystkich tutaj a przede wszystkim siebie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.