- Dołączył: 2008-10-31
- Miasto: Datyń
- Liczba postów: 509
25 października 2011, 18:40
Witam ,dawno juz mnie nie bylo na Vitali i m usze z przykroscia stwierdzic ze juz ta tematy co przedtem krolowaly zaginely,a chcialabym dzielic sie sukcesami i porazkami i porozmawiac z osobami co maja tez podny problem.Tak przegladalam strone i widze ze takie osoby ja ja czyli powyzej 100 kg nie sa aktywne i tak sie zastanawiam czy poprostu te osoby pozbyly sie tego balastu czy poprostu zaniedbaly ten watek tak jak ja.Ale jezeli sa takie osoby to serdeczni zapraszam
Edytowany przez betitka10 28 listopada 2011, 20:29
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: daleko
- Liczba postów: 1250
29 października 2011, 11:26
A może byśmy zrobiły jakąś tabelkę, zestawienie......???
Wiem, że na wielu forach już to było, potem umierało.....ale może warto próbować.....??
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: daleko
- Liczba postów: 1250
29 października 2011, 11:27
Ja się mogę podjąć stworzenia czegoś.....
Proponuję taki układ.
W każdy poniedziałek podajemy swoją wagę....a ja się resztą zajmę. Start od 31 października.
Jeżeli jesteście za to serdecznie zapraszam...
- Dołączył: 2010-12-29
- Miasto: Lubin
- Liczba postów: 234
29 października 2011, 11:51
Ok tak więc i ja będe z wami walczyła :) Aguucha my już kilka razy razem żeśmy się odchudzały na vitalli :) Ja poległam kilka miesięcy tamu schudłam 9 kg ale odpuściłam sobie i waga zaczęła rosnąć :(
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: daleko
- Liczba postów: 1250
29 października 2011, 14:45
justyna-pamiętam, pamiętam. No ale kto nie próbuje kolejny raz ten nic nie osiągnie. Ja pod koniec lipca miałam 101 kg......i poszło w górę.
- Dołączył: 2008-10-31
- Miasto: Datyń
- Liczba postów: 509
29 października 2011, 15:40
czesc dziewczyny.taz widze Aguucha ze masz takie straszne duze wahania wagi,to podobnie jak ja,nigdy jakos nie mialam stalej wagi ,odkad pamietam.Cale zycie na odchudzaniu i albo jest 10 w dol albo 10 w gore w krotkim czasie.
- Dołączył: 2010-12-29
- Miasto: Lubin
- Liczba postów: 234
29 października 2011, 17:05
Witam was kochane po raz kolejny :) wiecie co tak mnie ssie w żołądku że masakra ale zaraz wezme sobie jabłko i może przejdzie :) dzisiaj nie zjadłam nic słodkiego pomimo że dawałam cukierka synkowi a tak to zawsze na poł jedliśmy, zobaczymy jak długo tak wytrzymam :)
Dziewuszki czy wy jakoś ćwiczycie sobie w domu?
- Dołączył: 2010-11-02
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 691
29 października 2011, 19:13
hej ja dzis sie wazylam 1kg w gore nie wiem jak to mozliwe ok 1500kcal i 60min rowerkiem...... czulam przez 2dni brzuch na dole twardy lekko bolesny prawie jak przed okresem a mialam 2tyg temu dzis juz normalnie jutro raz jeszcze sie zwaze. a dzien na zakupach i przez to nie jezdzilam rowerem bo nogi mi odpadaja.
29 października 2011, 19:53
ja tylko w domu ćwiczę :) dzień dobrze :) w weekendy mam przerwę od ćwiczeń :) dieta trzymana więc wszystko dobrze :)
30 października 2011, 10:31
życzę wszystkim miłego dnia :)
- Dołączył: 2010-11-02
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 691
30 października 2011, 11:10
i sloneczka jak u mnie na dolnym śląsku:)