Temat: Wszystkie osoby ktore maja >100...:)

Chyba nie ma takiego watku dla  osob "troszke" przy kosci, mam nadzieje ze razem bedzie latwiej.Zapraszam wszystkich.
oj dziewczyny widze ze ładna pogoda u was u mnie deszczowo szaro ---- ii cholernie zimno nic sie nie chce - dzis ide sobie kupic spodnie :D jakies legenackie bo moje stare dzinsy ( kupowane przy wadze 110 kg - juz zaczynaja lekko wisciec hihhihi :) ehh :) a wogole dzis zalozylam na siebie bluzke która kupiłam w 6 miesiacu ciazy ::PP:P:P po ciazy jak przytylam nie moglam sie w nia zmiescic a jak juz ja wcisnełam ( cudem) to byla opieta i sprawiała wrazenie ze zaraz peeeeeknie:) a dzis .... sliczna z niej tuniczka :D w sam raz na mnie ( malo sie liczy ze to ciuch ciazowy - ale jak na razie wygladam jak w 6 miesiacu ciazy hehe:P:) no ale dumna jestem ze jest luznijsza.. nie moge sie doczekac kiedy włoze na siebie to : http://www.bonprix.pl/bp/offer.htm?cat=1.136.148.4.64.1&pr=24929

tylko ja mam ja z dłuzszym rekawem i wersje zielona :D:D:D rozmiar 46 :P a jak zaczynałam diete nie moglam sie w nia wcisnac .. a teraz normalnie wejde tylko jeszcze troszke w brzuszku krepa :) hihihi ehh :)
honey, ta tuniczka śliczna po prostu 

ja niestety też wyglądam cały czas, jak w wysokiej ciąży...jakos mi te kg - jak tyłam - to poszły w brzuszysko i tyłek przede wszystkim... nie mogły na plecach się rozlać ?
oj ja mam najbardziej na brzuszku biodrach i plecach własnie najgorsze miejsce bo jak tu z pleców schudnac i zboczków hihi , mowia ze najlepiej aeroby cwiczyc ;d;d tylko mi sie jeszcze nie chce  :D bo chyba zawałau bym dostała i ta zadyszka :d kondycje mam ponizej zera chyba i te papiery jeszcze to chyba gwozdz do trumny by mnie czekał :D swoja droge wole najpierw cwczyc od tak lekka gimnastyka , tam spacerek tu wejscie po schodach - szukac wiecej okazji do ruchu a nie katowac sie na silowni czy aerobic :d no chyba ze w wodzie ktory kocham  bo wole na strae lata nie narzekac ze mam stawy zmarnowane :) i tak trzymaja sie niezle jak na dzwiganie od roku prawie 100 kg baby :D
oj ja mam najbardziej na brzuszku biodrach i plecach własnie najgorsze miejsce bo jak tu z pleców schudnac i zboczków hihi , mowia ze najlepiej aeroby cwiczyc ;d;d tylko mi sie jeszcze nie chce  :D bo chyba zawałau bym dostała i ta zadyszka :d kondycje mam ponizej zera chyba i te papiery jeszcze to chyba gwozdz do trumny by mnie czekał :D swoja droge wole najpierw cwczyc od tak lekka gimnastyka , tam spacerek tu wejscie po schodach - szukac wiecej okazji do ruchu a nie katowac sie na silowni czy aerobic :d no chyba ze w wodzie ktory kocham  bo wole na strae lata nie narzekac ze mam stawy zmarnowane :) i tak trzymaja sie niezle jak na dzwiganie od roku prawie 100 kg baby :D
ups. podwojny wpis przepraszam najmocniej  a wogole tam powinno pisac *papierochy :D 
honey, ja mam tak samo: wolę więcej ruchu, gdzieś z doskoku w piłkę pokopać, poskakac na skakance (wtedy, gdy czuję potrzebę) niz latać na siłownię, bo karnet wykupiony...ja reaguję odwrotnie na takie przymusy...

z moją kondycją też cieniutko, bo jak się człowiek nie ruszał z tyłeczkiem nigdzie to teraz podskoczyłam 125 razy na sakance i myślałam, że płuca wypluję - z tym że ja juz 3 miechy i 10 dni nie palę :-)
ja zrobilam 50 i sie zastnawialam czy sasiad wali tak mlotkiem w sciane ze az mi brzeczy a to bylo moje serducho hehe - bez kitu kondycja do dupy .. i trzeba nad nia popracowac :D

co do papierosów - ja lubie - choc to kosztowna rozrywka i smierdzi :P hehehe .. ale jak to mowia kazdy musi dorosnac do tego by rzucic :) widocznie mam jeszcze czas:)
honey, masz rację - trzeba pracować...ale jak się codziennie podskoczy parę razy to kondycja będzie rosła :-) mam nadzieję, ze doczekam momentu, aż będę robiła "troszkę" podskoków i nie padała 
dolaczam do grupy zadyszowcow  hehehhehehehe

ja palilam 14 lat od roku nie pale
palilam po 20 na dzien

i teraz ma tego efekty
 ufufufufufufufuf
oo, ninka też masz juz sukcesy na koncie?? suprrr :-) ja wyjść z podziwu z siebie nie mogę, że tak rzuciałam z dnia na dzień, w dodatku w środku dnia i koniec kropa :o) nie palę, ale... zadyszka długo pewnie jeszcze będzie... heh...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.