Temat: Wszystkie osoby ktore maja >100...:)

Labutko mam nadzieje ze coraz mniej Cie bedzie bolec

Whisky chyba przegielas jak to przeczytalam to sie na glos zasmialam mimo ze jestem sama w domu kostium znajdziesz w kazdym sklepie kochana i bez wiekszego problemu,a powaznie to mi sie wlasnie za granica podoba ,nie ma problemu z rozmiarami tymi powyzej 46

hej, okazało się że jeszcze mi trochę czasu zostało

whisky - ja w tamtym tygodniu kupiłam strój na basen więc nie ściemniaj, tylko kupuj i na basen

labutko  - nie trzeba pływać, po prostu wejdź do brodzika (żebyś się nie zatopiła nam) i ćwicz, wykonuj ćwiczenia, które na lądzie sprawiają Ci problem, napewno super sprawa jest bieganie w wodzie

donoszę że plan został wykonany, dziś chyba długo nie będę ćwiczyć, bolą mnie plecy okrutnie, we wtorek mam skontrolować stan zdrowia czy na oskrzelach się skończy czy już mam zainfekowane płuca, ale ja się bez walki nie poddam...

tak czy inaczej ja spadam bo nie czuję się super, jutro dam znać jak i co

to życzę Wam okrutnie słodkich (jak moja sąsiadka Zofia robi ciasta) snów

ciasteczkowy  - noo, juz myślałam, że Cię na forever wciągnęły te sprawunki na mieście - dobrze, że jesteś 

co do tego stroju to wiesz... poczekam jeszcze z parę kg, bo jeszcze celulit i  rozstępy...nie chcę Chłopu wstydu robić , ale mam to w planach, mam 

ja też mykam w Becikowo kolorowych senków...

Whisky - jaki wstyd, wiesz jakbym się przejmowała tym co ludzie mówią, to bym chyba tylko w domu siedziała, od 18 roku życia ważę ponad 100kg, w każde wakacje chodziłam na basen, a jak ktoś coś mówił, że jestem gruba, to odpowiadałam "ja schudnę a ty ładny/ładna nigdy nie będziesz" i tak mi zostało ostatnio tak powiedziałam do 5 letniego dziecka w przedszkolu mojej córki, skoro rodzice wychowują go bezstresowo, to ja też mogłam być tak wychowywana

kurczę, mogłam powiedzieć babeczce mojej, żeby mi zastrzyle jakie dała, szybciej by może przeszło, a antybiotyki w tabletkach to takie rakiety, że muszę łamać

już nie mogę się doczekać, aż się zważę w pracy, bo cm mam mniej

już się nie mogę doczekać kiedy będą 2 cyferki...
ale pewnie jeszcze trochę czasu mi to zajmie

no tak, ja pójdę do pracy a wtedy wszyscy się pokażą na forum
trudno, idę się myć i może jakieś śniadanko

hej  ja właśnie po pracy  i mam godzinkę na zegarku wcześniej niz Ty 

masz rację z tym basenem...heh..poszukam tego kostuimu i wyciągnę Chłopców moich niech stracę

do dzieci wychowywanych bezstresowo też tak podchodzę i popieram w całej krasie - nie ma innego wyboru, jak uświadomić dziecku (bo jego rodzicom chyba się nie da), że "jak Kuba bogu, tak bóg Kubie" działa!! a jak boli to trza zmienić się...miałam kilku takich gagatków w swojej skończonej niedawno karierze nauczyciela

jutro sie ważę i normalnie nie moge się doczekać  mam nadzieję, że mi mina nie zrzednie, jak wlezę na tę wagę 

a dziś trzymam się zupełnie dietkowo!! tylko śniadanie zjadłam normalne, bo bym w pracy nie wytrzymała... teraz mleczko w musli i owoce...na deser marchewka i mnóstwo wody... chcę troszkę się oczyścić, bo czuję, że mam toaletowe zaległości

Kobietki Dzien Dobry!!!!
wchodze a tu dyskusja na calego,dzisiaj moj sadny dzien , za godz ide sprzatac bo bede miala "gosci".
wazylam sie dzisiaj i 1.5 kg mniej i kilka centymetrow.Ciesze sie.