- Dołączył: 2008-03-30
- Miasto: tam gdzies
- Liczba postów: 1248
6 kwietnia 2008, 17:52
- Dołączył: 2011-10-05
- Miasto:
- Liczba postów: 82
28 marca 2013, 05:38
witaj pralinka ,dasz radę ponownie schudnąć
- Dołączył: 2011-10-05
- Miasto:
- Liczba postów: 82
28 marca 2013, 05:40
Kika nie możesz się głodzić rób sobie dużo sałaty z fetą lub indykiem ,to możesz jeść i wieczorem ,głodówki i burczenie w brzuchu to nic dobrego
- Dołączył: 2008-12-25
- Miasto: Kent
- Liczba postów: 2425
28 marca 2013, 07:17
Dzien dobry.
Cytrynka ma racje Kika wieczorem trzeba cos "wciagnac" na jelita. W ten sposob to nabawisz sie nerwicy dietetycznej i w koncu padniesz. Powalmy te nasze kilogramy ale z glowa.Kiedys w sieci znalazlam taki bukiet...na popoludnie dla nas w sam raz
![]()
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto:
- Liczba postów: 702
28 marca 2013, 07:46
witam czwartkowo.
nieglodze sie , na kolacj e zjadlam zupe krawetkowa mojego meza. cos wczoraj rano musialam zjesc, ze mi kreci po kiszkach, albo we wtorek.
od miesiaca nie kupuje praktyczni e wogol e slodyczy do domu, mleko krowie zamienilam na kozie. wiele zmian weszlo do mojej kuchni, bo mam a dzieci z alergia. corka ma obrzek naczyniowo ruchowy i moz e jesc tylko swierze, zero slodyczy itp. wlasciwie ma bardzo ciezka diete. syn nie moze pic mleka krowiego, ograniczam gluten i cukier, a najmlodszy tez mleka nei moze i do tego pomidorow i przetworw.
do etgo sredni ma ASD i narazi e wlasnei dietami probuje mu pomoc. nie wyobrazacie sobie ile bajzlu w organizmie oz e narobic chleb i mleko.
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto:
- Liczba postów: 702
28 marca 2013, 07:58
tress, fajowy ten koszyk. uwielbiam owoce, ale neistety zawieraja tez sporo cukru.
- Dołączył: 2008-12-25
- Miasto: Kent
- Liczba postów: 2425
28 marca 2013, 08:49
Kik to ty kobieto masz nie lada wyzwanie z zywieniem swoich pociech...wyrazy szacunku.
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto:
- Liczba postów: 702
28 marca 2013, 11:39
i to dla mnie jest najgorsze, bo czasem gotuje dla kazdego cos innego.
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto:
- Liczba postów: 702
28 marca 2013, 11:40
stoje z 2 h w kuchni przy garach, zeby np obiad zrobic, a potem znowu cos na kolacje wymyslic.
- Dołączył: 2008-12-25
- Miasto: Kent
- Liczba postów: 2425
28 marca 2013, 12:08
To faktycznie...masakrycznie. Najwazniejsze to dobra organizacja.
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto:
- Liczba postów: 702
28 marca 2013, 13:18
tak, organizacja to podstawa. bywa, z e sil mi brakuje i chcialabym uciec na bezludna wyspe, ale jak pomysle, z e wrocilabym chaty bym nei poznala, albo musialabym narobic si e wiecej niz zwykle, to ....