- Dołączył: 2008-03-30
- Miasto: tam gdzies
- Liczba postów: 1248
6 kwietnia 2008, 17:52
- Dołączył: 2008-03-11
- Miasto: kosmos
- Liczba postów: 17468
30 grudnia 2009, 21:18
zauważcie ,że ok 12-13 roku życia przychodzi czas na imprezy , najpierw jednopłuciowe , a potem mieszane . jeśli będziesz rodzicem , który nie zaufa , takie imprezy będą w trakcje szkoły jak rodzice w pracy
- Dołączył: 2008-03-11
- Miasto: kosmos
- Liczba postów: 17468
30 grudnia 2009, 21:21
wtedy było to samo , oprócz narkotyków , ale to juz inna para kaloszy na inną dyskusję
- Dołączył: 2008-03-11
- Miasto: kosmos
- Liczba postów: 17468
30 grudnia 2009, 21:21
to uważasz że na sylwestrze , gdzie rodzic wie i może przyjśc jak masz "normalne dziecko " może się coś stać , a między 8, a 16 nie .? ja chodziłam na imprezy własnie w tych godzinach
30 grudnia 2009, 21:21
dobra laseczki ja się żegnam i kolorowych snów życzę
30 grudnia 2009, 21:25
> to uważasz że na sylwestrze , gdzie rodzic wie i
> może przyjśc jak masz "normalne dziecko " może się
> coś stać , a między 8, a 16 nie .? ja chodziłam na
> imprezy własnie w tych godzinach
wiem ze jak sie dzieciak postara to wszystko moze ale ona ma dopiero 12 lat a zaczynac od sylwestra bez dorosłego to cyba za duzo jak na 1 raz ......dostanie teraz palec bedzie chciała pozniej cała reke ......swojemu dziecku moge ufac ale obcemu nigdy w zyciu
- Dołączył: 2008-03-11
- Miasto: kosmos
- Liczba postów: 17468
30 grudnia 2009, 21:28
no nie wiem 12 lat to już nie wiek twojego dziecka , to juz dziewczyna , która zaczyna poznawac siebie . na pewno nie pozwoliłabym na mieszanego sylwestra , podejrzewam że to raczej będzie pizamowe party , ale jakie przezycie dla 12 latek , ta jedyna noc w roku
- Dołączył: 2008-04-24
- Miasto: Nowy Wiśnicz
- Liczba postów: 26349
30 grudnia 2009, 21:34
Aga ja bym puściła tylko tak jak mowi Marzena -sprawdzała od czasu do czasu ;)
30 grudnia 2009, 21:41
dziewczyny uciekam uspac mala bo mało nie wyjdzie z siebie tak sie drze
- Dołączył: 2008-03-11
- Miasto: kosmos
- Liczba postów: 17468
30 grudnia 2009, 21:43
Ewa niby nie trudne , ale mi to się w rękach pokruszy i zanim podam to wszystko zjem bo ja tak bardzo karpatke i ptysie lubie , nie mogę takich rzeczy robic , za kuszące