Temat: Mam 50 KG do zrzucenia...

Czy jest ktos jeszcze jak ja?   

Zapraszam na pogaduchy!

                  
Zajrzałam też przed snem, ale Wy już chyba śpicie, więc tylko odnotuje swoja obecność . Ahoj dziewczynki. Jak to jest , że coś na nic czasu nie mam?
Pasek wagi
no takie życie... albo się go nie ma wcale albo w nadmiarze... z dwojga złego wolę narzekać na brak czasu...
Melduję sie do południa i do zobaczenia do wieczorka
to ja też zostawiam śladzik, że byłam i uciekam- jeszcze fartuch wyprasować, spakować kolacyjkę i do roboty! do wieczorka lasencyje!
dzień dobry :)

Ja tez jestem jestem. Siedze z butelka wody wlasnie coby dobic do 3 litrow.

U mnie dzis sliczna pogoda byla, slonce i 12 stppni. Bylysmy z Biedronka na godzinnym spacerze. Zrobilam chyba z 5 kilometrow. Chyba kupie sobie krokomierz hehehehe Podobno trzeba robic dziennie 10 000 krokow. To bede miala ftness 2 razy w tygodniu jak sie da + codzinnie spacerek z Biedronka.

A co do mojej niuni to wynalazlm w necie takie rureczki Windi na kolki. Mamuska zakupila i mi przyslala . REWELACJA !!!!Dzis mala sie meczyla pol dnia az postanowilam zastosowac rureczke (z taka troche obawa)  i dziecko jak nowo narodzone. Spi jak suselek a ja mam chwilke zeby do Was skrobnac.

Zastanawiam sie czasem dlaczego ludzie zarzucaja stare sprawdzone metody na rzecz jakis medykamentow. Takie rureczki produkuje tylko jedna firma w Szwecji i nie sa tanie 36 zeta za 10 sztuk. W Anglii wogole takich nie ma, a przeciez kawalek plastiku kazdy mogly wyprodukowac zeby pomoc maluszom i cena moglaby byc nizsza. No ale po co produkowac jak nikt tego nie zaleca. Przekopalam calego neta, takze tego angielskiego i w zadnym powaznym artykule nikt nic takiego nie poleca, jedynie na forach dziewczyny pisza ze czasem pediatra zaleci,  a okazuje sie ze to najskuteczniejsza metoda, do tego nie truje sie dziecka lekami i pomaga od razu.

KAsia az z ciekawości zobacze co to ....taniej by wyszła zwykła rurka od cewnika

dobry wieczór dziewczynki! właśnie wróciłam z pracy

beti110278 napisał(a):

dobry wieczór dziewczynki! właśnie wróciłam z pracy

witam witam 

Kasiatu pisze o jakiś rewelacjach, w życiu o tym nie słyszałam ale może dlatego, że mnie problem nie dotyczył, na szczęście...

a co tam Madzia u Was?


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.