- Dołączył: 2007-01-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3360
17 marca 2008, 10:48
Czy jest ktos jeszcze jak ja?
![]()
Zapraszam na pogaduchy!
![]()
Edytowany przez ramayana (moderator) 21 lipca 2011, 21:50
- Dołączył: 2009-05-31
- Miasto: Po Drugiej Stronie Lustra
- Liczba postów: 4369
14 czerwca 2011, 20:58
to chyba prawda ,ze zmęczenie psychiczne jest gorsze od fizycznego...chyba sie zatrudnie do kopania rowów
- Dołączył: 2008-02-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2816
14 czerwca 2011, 20:59
Ja nie cierpie biegac, moge robic wszystko inne (rowerki, orbitreki, plywanie, marsze itp) ale bieganie odpada
14 czerwca 2011, 21:00
E tam, tez tak kiedys myslalem:D
- Dołączył: 2008-02-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2816
14 czerwca 2011, 21:01
Iloczynek na zmeczenie psychiczne najlepszy jest basen . Mnie plywanie bardzo relaksuje. 40 basenikow - pol godzinki i jestem jak nowo narodzona
- Dołączył: 2009-05-31
- Miasto: Po Drugiej Stronie Lustra
- Liczba postów: 4369
14 czerwca 2011, 21:01
ja kiedyś biegałam po górkach nad samym morzem...miedzy Gdynią a sopotem są cudowne klify ...i było z górki a potem pod górke i tak kilka razy...z gdyni do orłowa a potem brzegiem morza po piachu wracałam spowrotem...ehhh...ale wtedy miałam kolege , który mi towarzyszył , bo sama się bałam ....teraz nie ma chetnych :)
- Dołączył: 2009-05-31
- Miasto: Po Drugiej Stronie Lustra
- Liczba postów: 4369
14 czerwca 2011, 21:03
basen?? Florciu, zeby woda sie wylała?? poza tym skąd ja wezmę strój w takim rozmiarze he he
- Dołączył: 2009-05-31
- Miasto: Po Drugiej Stronie Lustra
- Liczba postów: 4369
14 czerwca 2011, 21:04
i jest jeszcze maly szczegół...nie potrafię pływac
![]()
- Dołączył: 2008-02-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2816
14 czerwca 2011, 21:05
No nie cierpie i juz. mam tak od zawsze. Ale lubie tez cwiczonka w grupie - aerobik, zumbe, body tone itp .
He he wlasnie sobie przypomnialam jak chodzilam na body combat - fajnie bylo bo fajna instruktorka i cwiczenia fajne cos w rodzjau polaczenia sztuk walki z tancem :-). niestety te cwiczenia okazaly sie za bardzo obciazajace moje kolana niestety i lekarz zalecil mi wybrac cos innego .
- Dołączył: 2009-05-31
- Miasto: Po Drugiej Stronie Lustra
- Liczba postów: 4369
14 czerwca 2011, 21:07
musze schudnąc do 99 kg i wtedy zacznę wprowadzac wysiłek fizyczny...po 10-12 gdodzinach w pracy wracam wypompowana i naprawde nie mam siły...buuu
- Dołączył: 2008-02-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2816
14 czerwca 2011, 21:10
Iloczynku woda sie nie wyleje - gwarancja 100 % ![]()
. Kostium tez by sie znalazl :-) Gorzej z plywaniem :-)
Dal Ciebie najlepszy by byl aqua aerobik - to wlasnie sa doskonalae cwiczenia dla grubaskow takich jak my bo sie kolan i stawow nie obciaza a efektywnosc cwiczen taka sama.
Ja ttesknie za tym aerobikem, ale troche sie obawiam chodzic teraz , chociaz mowia ze to tez dobre dla kobiet w ciazy.
Ja mam jaksi uraz i boje sie ze moglabym biedroneczce zaszkodzic , wiec ograniczam sie do plywania we wlasnym zakresie :-)
Nie wybczylabym sobie jakbu cos bylo nie tak i wole dmuchac na zimne.
. Kostium tez by sie znalazl :-) Gorzej z plywaniem :-)
