- Dołączył: 2007-01-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3360
17 marca 2008, 10:48
Czy jest ktos jeszcze jak ja?
![]()
Zapraszam na pogaduchy!
Edytowany przez ramayana (moderator) 21 lipca 2011, 21:50
3 maja 2011, 23:53
> no to faktycznie... ale co zrobić... na pewne
> rzeczy nie ma rady...
no tak pewnych rzeczy sie nie przeskoczy
- Dołączył: 2007-01-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3360
3 maja 2011, 23:55
Madzia, ja też uciekam do wyra... oczy mi się same zamykają i przysypiam...
dobranoc skarbie! i do jutra!!!
- Dołączył: 2007-01-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3360
4 maja 2011, 07:13
witam porankowo. u mnie dziś śladu za oknem nie ma po wczoraj śnieżnej akcji... słoneczko świeci... aż miło!
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 5753
4 maja 2011, 10:14
u mnie też świeci :-)
a co do syropu z sosny-zbieramy te świeże pędy-koniecznie z brązową otoczką i lepkie od żywicy.Ja na kilogram pędów biorę kilo cukru.Warstwami,ugniatam to w słoju,owijam gazą i ustawiam na parapecie slonecznego okna-trzymam to dwa do trzech tygodni.Później przecedzam,pędy przepłukuję szklanką przegotowanej wody.syrop i te popłukowiny mieszam,zlewam do mniejszych słoiczków i tyle.W wersji dla dorosłych do pędów i cukru dolewam 100-150 ml spirytusu
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 5753
4 maja 2011, 10:16
a gotowy syrop trzymamy oczywiście w chlodnym i ciemnym miejscu-najlepiej też w ciemnym szkle
- Dołączył: 2007-01-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3360
4 maja 2011, 10:23
zuch dziewczyna!!! no przeogromne dzięki!!
![]()
a jak tam po wczorajszej zimie? śnieg leży jeszcze?
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 5753
4 maja 2011, 10:33
jeszcze odrobina na dachach-ale to co wczoraj było to szok po prostu-zmarnowało mi dziadostwo maliny,wczesne truskawki,fasolkę,brzoskwinie i czereśnie-co jeszcze nie wiem :-( połamanych galęzi i zniszczonych samochodów masa.Najstarszy jak rano z psem do parku wyszedł to w ostatniej chwili przed galęzią uskoczył-tylko trochę podrapany jest
- Dołączył: 2007-01-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3360
4 maja 2011, 10:41
masakra... to brzmi jak horror... znowu będą kosmiczne ceny warzyw i owoców... ech życie!
4 maja 2011, 10:44
hej laski a u mnie dzis zimno
mała poszła w ocieplanej kurtce do przedszkola z zimowa czapka na głowie
na termometrze było az 3,5 stopnia
po 8 rano
Edytowany przez 4 maja 2011, 10:45