Temat: Mam 50 KG do zrzucenia...

Czy jest ktos jeszcze jak ja?   

Zapraszam na pogaduchy!

                  
o studiach moge tylko pomarzyć...nie stać mnie a po drugie jak zwykle poświęciłam siebie dla męża...on teraz wielki student...ale o moim poświęceniu to nie chce mi się pisać..kiedyś źle na tym wyjde...trudno...
To mąż taraz studiuje ?
Może gdzieś tam u góry policzą nam to siedzenie przy dzieciach przez najlepsze lata życia
powiedzmy że zdecydowaliśmy że lepiej dla nas będzie jak on zrobi studia(awanse w pracy a co za tym idzie wyższa emerytura)a ja grzecznie poczekam na swoją kolej,jeśli taka przyjdzie...
Na pewno w końcu przyjdzie
tak na dobranoc nie będe już nam smęcić..jeszcze kiedyś o sobie wam napisze...choć za ciekawo to u mnie nie jest wręcz nudnoooooooooooooo:(
ide odwiedzić pamiętniki i spadam do wyrka...miłych pogaduszek dla tych co tu jeszcze będa zaglądały:)

Podejrzewam, że podobnie jest u wiekszości z NAS, no a my tu po to by wysłuchać....

Dobranoc, ja też powoli zwijam manatki...
dzień dobry:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.