11 października 2011, 04:51
Ponownie wracam i zaczynam od nowa ......Ostatnio spotkałam się z ciocią która mnie nie widziała jakieś 7 miesięcy pierwsze słowa jakie powiedziała do mnie ..były straszne ......
córcia wyglądasz jak ...!!!!!!!!!!!!!
Więc chyba coś do mnie dotarło....dziewczyny zapraszam Was do wspólnego odchudzania ..ktoś jest chętny???????
8 grudnia 2011, 15:40
a i sie dzis udało zrobic 600 brzuszkow; a zalozyclam sobie ze kazdego dnia bede robic 500 - taka zasada
- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 987
8 grudnia 2011, 16:38
no to super ;)
ja wróciłam z pracy zjadłam obiad a za chwilę jadę do przyjaciółki do szpitala.
jak wrócę to będą brzuszki, a6w i rowerek.
buziaki ;*
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
8 grudnia 2011, 22:49
ja wrclam z pracy. jetsem wykonczona.
gratuluje brzuszkow :) mi trudno 40 zrobic :))
- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 987
9 grudnia 2011, 20:10
uff jestem po pracy po uczelni i niestety po dość obfitej kolacji ;/
a teraz lecę ćwiczyć.. jutro znów uczelnia :(
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
12 grudnia 2011, 16:15
t dni sa strasznie monotonne az ma sie dosyc. ja dzis robie sobie labe. nic nie robie.
- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 987
12 grudnia 2011, 16:31
mi też sie nic nie chce..
ide na obiad a potem cwiczyc..
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
12 grudnia 2011, 16:41
ty to masz chociaz samodyscypilne... i co cwiczysz??
- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 987
12 grudnia 2011, 21:41
ee poszłam do koleżanki na ploteczki :P
teraz zabieram się do a6w i brzuszków..
może jeszcze rowerek dam radę..
a jak u Ciebie?
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
13 grudnia 2011, 15:08
dieta wmiare ale daj spokój waga znow wzrosla po weekndzie i znow punkt wyjscia.. 59 z haczykim a juz bylo 58,4 ;//////// juz mam dosc bo wcale nie bylo tak zle w weekend..
- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 987
13 grudnia 2011, 16:28
eh u mnie było 68,5 a teraz znów koło 69..
nie umiem jakoś tak zjechać do 67.. nie wiem co robię źle..
pewnie zastój, ale nie poddaję się..
zrobiłam już a6w dziś, teraz idę na obiad a potem nauka i ćwiczenia.
jak dziś u CIebie?