- Dołączył: 2011-10-08
- Miasto: Szczytno
- Liczba postów: 2520
8 października 2011, 22:09
Kochani, jak wiecie bal maturalny to wspaniała i jedna taka w życiu noc. Wszyscy chcemy wyglądać pięknie, mamy wymarzoną sukienkę, chcemy założyć buty na wysokim obcasie, ale ... Nie wszyscy możemy sobie na to pozwolić. Jak wiecie samemu trudno jest się odchudzać. Więc rozpocznijmy odchudzanie razem. Będziemy się wspierać i do stycznia gwarantuje, że wciśniemy się w cudowną sukienkę. Czy ktoś na to idzie ?
Edytowany przez undefeated 4 lutego 2012, 21:00
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5711
13 października 2011, 07:54
1,5 roku temu rzeczywiście byłam na przytyciu, ale już od roku
odżywiam się jak człowiek który nie zna pojęcia dieta / kaloria :)
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1751
13 października 2011, 16:11
Jeszcze kombinuje jak tu przekonać ojca. Wchodzę teraz w stan buntu bo jak mu teraz ulegnę to on dalej będzie kierował moim życiem a tak się nie da. Na szczęście mam sojusznika w starszej siostrze.
Ja tak prawdę powiedziawszy to nie mam zarysu konkretnego jeszcze. Będę miała na pewno długą sukienkę i czarne platformy. Co do włosów to jakiś ładny koczek. W tej chwili jestem jasną blondynką więc ładnie to będzie wyglądać. Nie chce jakiegoś tapira kolejny raz jak to moja fryzjerka mi zawsze robi. Sukienkę wybiorę dopiero w sklepie w zależności w jaką wlazę.
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1751
13 października 2011, 18:35
Śliczne są te sukienki. Ja zdecydowałam się na długą ze względu na to w jakiej szkole się uczę. Moja szkoła stawia na tradycję i większość dziewczyn ubiera długie suknie. Krótkie sukienki są zarezerwowane dla partnerek. Tak samo jest z kolorami. Nie możemy mieć czerwieni, róży, białych ani innych jaskrawych kolorów. Królują u nas raczej tradycyjne kolory: bordo, granat, brązy, czernie.
- Dołączył: 2011-08-24
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 1884
13 października 2011, 18:40
niekochana, współczuję!
Djabeu, a myslalam, ze juz po prostu stabilizujesz, bo zawsze wrzucalas mnooooostwo zdjec z zarciem :D A sukienki, ktore podalas, nie bardzo mi sie podobaja, ale to juz moj gust :)
a wlosy, chce miec fale, bo mam prawie do tylka juz, tylko moje po pol godziny sa proste jak druty -.-
- Dołączył: 2011-10-08
- Miasto: Szczytno
- Liczba postów: 2520
13 października 2011, 20:17
moim problemem są włosy kręcone ... ; D nie mogę wyprostować bo jak będzie wilgoć to od razu się skręcą.
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5711
13 października 2011, 20:49
no bo ja na dietach nie jestem, żadnych stabilizacji też nie prowadzę :)jem bo lubię, i lubię uwieczniać te potrawy na zdjęciach :pco do sukienek, ja nawet nie wiem czy jest u nas jakiś zakaz.aczkolwiek mi podobają się takie proste, klasyczne z gustem.ja mam włosy do tyłka, miałam za tyłek ale podcięłam, są strasznie rzadkie, więc tu jest problem!dzisiaj -twaróg pół kostki + jogurt malinowy + łyżka rodzynek + 2 łyżeczki cukru + granola sezamowa + mrożony banan + mrożony arbuz i polewa czekoladowa ;p-4 garści laysów fromage (pozostałość po wczorajszej 225g paczce na noc ;/ )-kilka kostek czekolady-kluski leniwe z cukrem i cynamonem-rogal z budyniem waniliowym-250g płatków poduszeczek z nadzieniem mlecznym Edytowany przez Djabeuu 13 października 2011, 22:45
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1751
13 października 2011, 21:03
Ja mam ten sam problem co OhWow co pokręcę włosy to po pół godziny znowu mam proste. Tym razem chce wykorzystać ten atut i zrobić zwykły ulizany koczek z prostą grzywką opadająca na oczy.
- Dołączył: 2011-10-08
- Miasto: Szczytno
- Liczba postów: 2520
13 października 2011, 21:13
ja dzisiaj to tak trochę zawaliłam sprawę ... rano : serek Danio + paluch serowy , obiad: 5 krążków smażonej cukinii +2 i pół kromki ciemnego chlebka, podwieczorek: pół batonika TWIX i do tego mała paczuszka cukiereczków czekoladowych. Nie lubię tego ! zawaliłam dziś.
Już nie mogę się doczekać studniówki, pamiętajcie żeby wrzucić tu jakieś zdjęcia swoich sukienek i butów jak już zakupicie ; )
- Dołączył: 2011-10-08
- Miasto: Szczytno
- Liczba postów: 2520
13 października 2011, 21:17
polecam na obiadek, wygląda pysznie ; ) przepis z photobloga od pewnej dziewczyny.
SKŁADNIKI: porcja na ok 3-4osoby
1/2 główki sałaty radiccio
1/2 główki sałaty masłowej
4 jaja ugotowane na twardo
200 g jogurt nat.
1 łyżeczka cukru (ew. jak ja słodzik)
1 łyżeczka soli
pieprz
sok z cytryny
Sałatę umyć, odwirować i porwać na mniejsze kawałki.
Jaja pokroić w grubą kostkę.
Sałatę pokropić sokiem z cytryny.
Jogurt wymieszać z solą, cukrem i pieprzem.
Polać sałatę wymieszaną delikatnie z jajami.
Jeszcze raz delikatnie wymieszać.
Wcianać samą lub podawać do mięsa.
1 porcja ok 120kcal