- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 października 2011, 08:30
7 października 2011, 15:09
obejrzec możesz ale sale przyjmują rezerwację tak + - rok wcześniej- chyba że jest duże zainteresowanie to może wczesniej
7 października 2011, 15:12
7 października 2011, 15:20
> przed weselem zamawiacie ?
My zaczelismy ogladac na poczatku czerwca i jak sie okazalo to niewiele sal mialo wolne terminy na interesujacy nas termin
sporo tez juz bylo rezerwacji na 2013 :)
to samo z fotografem - mi zalezalo na jednym konkretnym i dzieki bogu mial wolny termin :)
7 października 2011, 15:42
7 października 2011, 16:11
7 października 2011, 16:41
7 października 2011, 18:12
7 października 2011, 19:43
7 października 2011, 20:28
No jak tak czytam teraz o tych cenach to faktycznie " mało " nam wychodzi.
A co do księdza to i tak uważam że za somą mszę 600 zł to i tak dużo za dużo. A zapowiedzi i inne pierdoły papierkowe. Wkurza mnie to, że ja żeby zarobić 600 zł muszę się sporo napracować. A oni dostają tyle za godzinę i to do ręki, bez żadnego podatku itd.
Nie policzyłam reszty wydatków. Opłaca się jednak rezerwować wszystko z dużym wyprzedzenie. Poza tym właściciel karczmy opuścił nam ze 145 zł na 135 zł/osoba bo jesteśmy " swoi " - z okolicy jak powiedział:) ważne jest też to że ta cena nie wzrośnie a różnie z tym bywa.
Zespół jaki mamy na wesele nie jest tym który chcieliśmy na początku, ale ludzie ich chwalą, widzieliśmy wesele na którym grali i to nas przekonało. Poza tym cena ok. Z pierwszym zespołem było tak, że za jeden dzień chcieli 5 tysięcy ( wtedygdy mój K. do nich dzwonił ), jak ja dzwoniłam chcieli 4 tys. z zaznaczeniem że napewno nie mniej. Zaznaczam jeszcze że mieszkamy koło Zakopanego i jestem stąd a moj K nie. Więc dla " swoich " jest tysiąc mniej;) Jak to powiedział mój K. " krzyczeć można, dostać niekoniecznie ".
Warto poszukac hurtowni gdzi można oddać napoje, alkohol który został po weselu. Chociaż łatwiej takie coś zrobić z napojami niż z alkoholami, ale kto wie. My będziemy mieć 0,5 wyborowa, wino czerwone ( białe ? ), advocata i cytrynówkę własnej roboty. U nas nie ma tradycji picia na weselach wisky, ginu, martini itd. Dla gości do domu będziemy dawać wyborową i ciasto.
Planujecie oczepiny, taki tradycyjne raczej skróconą wersję:)
Edytowany przez MarzenieMam 7 października 2011, 20:40