- Dołączył: 2008-02-06
- Miasto: Fantazja
- Liczba postów: 2603
8 lutego 2008, 08:41
Witam. zaczynam od dzis. Jeżeli Ty też wpisz jaka dietę bedziesz stosować. razem damy radę. Będzie raźniej. ja zaczynam dietą 1000 kcal. Naniej kiedys schudłam 20 kg.
- Dołączył: 2006-05-09
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1361
12 lutego 2009, 17:40
mrsszaya: żeby tak wyglądało ładniej ;)
12 lutego 2009, 17:58
no wez mnie nie katuj :-)
moze za pare lat jeszcze kiedys mi sie "trafi" tak "niechcący" ....
:-) matko ten zapach noworodka i karmienie piersią.... no nie moge no... piekna sprawa
chyma mam cos z hormonami hehehhe
- Dołączył: 2009-02-07
- Miasto: Wisła
- Liczba postów: 768
12 lutego 2009, 18:32
Oj dziewczyny za wami nie idzie nadążyć wie c znowu jestem do tyłu, prawie bym was doczytała gdyby nie mój mały spurok mi dziś nie daje spokoju-zęby idą.Noc do bani mały stan podgorączkowy wiecznie sie budził i popłakiwał - a ja dętka.
mrsszaya: widzę że facet zalazł za skórę, oni są z innyej planety.Ja mam męża o 10 lat starszego i czasami wogóle nie nadajemy na podobnych falach.Zawsze ja musz coś inicjować ostatnio zwróciłam mu uwagę ze nie jest romantyczny że mnie nie zaskakuje i biedak wzioł to do siebie i kombinuje co tu w Walentynki wymyślić,miało być kino ale bedzie trudno sie dostać bo bedzie kino oblegane a 40km od nas wiec moze coś bliżej.Ale to sie zobaczy.
12 lutego 2009, 18:37
no widzisz Elinka twój wziął do siebie to co powiedzialas. a moj tylko mowi wtedy "ty wez przestan te gazety i fora czytac" .... i taka jest rozmowa :-/
a na ząbki niestety nie poradze nic oprócz żelu.... bo u mnie bardzo bezboleśnie wszystko było
- Dołączył: 2008-04-16
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 11430
12 lutego 2009, 18:58
Szaya, to wez go poolewaj tez troche....
dzis 20:40 dr house :)
12 lutego 2009, 19:03
Tris dzieki za House'a ale pewnie i tak zapomne hehehe
a olewac Ł nie umiem.... ja poprostu wole pierwsza reke podac... i z reguly to ja sie kajam i ja wine na siebie biore bo wole to niz tydzien obrazania sie. a on jak sie obraza to nie jest przyjemny :-/
wiec wole ulec niz wysluchac naprzyklad bardzo niemiłych rzeczy.. bo po zlosci potrafi powiedziec ci cos takiego ze poprostu rece opadają...byle by cie bardziej zabolało....
- Dołączył: 2008-04-16
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 11430
12 lutego 2009, 19:09
no ja nie wiem co Ci poradzic, bo ja bym nie umiala byc z kims takim:(
12 lutego 2009, 19:12
no wiesz.... nei jest taki zawsze 24h... takie wybryki da sie przebolec, tylko mimo wszystko to czasem boli... a ja jestem taka ze pierwsza zawsze reke wyciagam... no taka głupia cecha... ale co poradze... czasem to lepsze wyjscie
tylko jak pomysle o dłuższej perspektywie to nie wiem jak ja mam cale zycie z nim spędzic.... no chyba ze za pare lat dojrzeje i cos sie zmieni... oboje sie zmienimy... nie wiem
- Dołączył: 2008-04-16
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 11430
12 lutego 2009, 19:25
bylam kiedys z takim kolesiem, mial takie odpaly jak sobie wypil. chlopa to czasami trzeba sposobem podejsc, ja mojemu jak czasami po ambicji pojade, to dziala, ale on sie nigdy nie obraza, tylko raz w zyciu jak go niechcacy podrapalam hehe ;)
Szaya, to albo z nim pogadasz, ale tak na powaznie, a nie gdzies tam w przelocie i przy dzieciach, albo to olewasz i juz, nie wypominasz.
12 lutego 2009, 19:33
Tris ja próbowałam nie raz pogadac, to jest tak jak pisalam "bo ja sie forum naczytalam, albo gazet"
i odbijanie piłeczki że on by tak nie zrobił jak JA bym czegoś tam nei zrobiła.... zawsze jest odbijanie, do szału mnie to doprowadza.
a skrytykuj go za cos to ci znajdzie milion wymówek i przyczyn dlaczego tak sie stało i ze to nie byla jego wina, a jak mu argumentoów zbraknie to jest zrzucanie na mnie. Kiedys takie dyskusje kończyły sie jak mu argumentów zbrakło to mówił zawsze "bo ty palisz" hehehe.... i po pewnym czasie zaczeło mnie to już bawic.... bo to znaczyło ze on juz nie ma nic do powiedzenia.
Ja wiem ze trzeba sie dotzec
i on sie w sumie sporo zmienił, bo na poczatku jak sie obraził to poprostu wychodził z domu i np nie było go cały dzien, nie odbierał tel i nie wiedzialam czy cos mu sie stalo czy poprostu sie szlaja po miescie. teraz juz tak nie robi
jest naprawde o niebo lepiej, ale nadal jest to cecha której nie da sie zniesc na dluzszą mete