- Dołączył: 2008-02-06
- Miasto: Fantazja
- Liczba postów: 2603
8 lutego 2008, 08:41
Witam. zaczynam od dzis. Jeżeli Ty też wpisz jaka dietę bedziesz stosować. razem damy radę. Będzie raźniej. ja zaczynam dietą 1000 kcal. Naniej kiedys schudłam 20 kg.
- Dołączył: 2008-02-16
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 19406
4 lutego 2009, 23:25
Na spotkanko jestem chętna, najwyżej nie pojadę do Poz na zjazd, chociaż nie wiem jeszcze czy by mi w ten weekend przypadał:)
- Dołączył: 2008-02-16
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 19406
4 lutego 2009, 23:26
Ja bym wolała opcję w mieście i w dzień pochodzić gdzieć a wieczorem w miasto

. Chociaż opcja w domku i ploty przy winie do rana też niczego sobie pomysł
- Dołączył: 2008-02-16
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 19406
4 lutego 2009, 23:28
Tris, chyba marne szanse zebym wyprzedziła Szayę hehehe, dzisiaj zjadłam pączka z toffi, normalnie jakbyć to przeczuwała heheheh
- Dołączył: 2008-02-16
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 19406
4 lutego 2009, 23:28
A układ z princessą moze być. Ja wam po princessie, a Viki po serniku hahahaha
- Dołączył: 2008-02-16
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 19406
4 lutego 2009, 23:30
Szaya ile ćwiczysz na abrockecie? Mięśnie mnie bolą, mimo że na razie wprawy nie mam i kulawo mi to idzie i nie za dużo powtórzeń
- Dołączył: 2008-02-16
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 19406
4 lutego 2009, 23:38
Miałam dzisiaj nerwy w pracy, myślałam że wyjdę z siebie i stanę obok !!!
Pracuje ze mną właścicielki córeczka, gówniara. Robi to co do niej nie należy i jeszcze ma pretensje. Do poniedziałku mamy zrobić zwrot kurtek zimowych. Przychodzę na 14:00 do pracy a cała podłoga na zapleczu zawalona kurtkami, Wszystkie zwaliła na podłogę z góry (mamy na regałach wysoko), bo jest zwrot i mam go zrobić

. Tłumaczę jak krowie na rowie że do poniedziałku byśmy zdążyły to zrobić i dzisiaj są ważniejsze rzeczy do roboty, to nie, ona swoje - bo mama kazała dzisiaj!!! Nie zrobiłam tego zwrotu, jedynie posegregowałam te kurtki i poukładałam żeby przejście było. Później non stop się czepiała i dogadywała aż się wkurwiłam i jej powiedziałam że jak jej przeszkadzam to wystarczy ze powie mamie żeby mnie zwolniła.
Nigdy nie pracujcie z rodziną szefostwa. Jej mamusia wie o wszystkim co się dzieje na sklepie, kabluje o wszystko i myśli że my się nie domyślamy. Gówniara wredna.
- Dołączył: 2008-02-16
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 19406
4 lutego 2009, 23:40
Dobra idę spać, a właściwie poczytać.
Sekcja kupiłam Miłość, połowę już przeczytałam (zamiast uczyć się na socjologię na egzamin :))
Czuję że jutro też będzie nie wesoło bo jestem z Kablem na zmianie :)
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Hahha
- Liczba postów: 11724
5 lutego 2009, 08:51
hej
oj Ew...no tak jest z rodziną szefa, generalnie ,
choć ja pracowałam z córką szefa i nie kablowała,...