Temat: Zaklad, czyli sposob na schudniecie ... - Reaktywacja

Jak dobrze, tak Ewciunie naszą posłuchać, od razu mi się wszystkie reguły odchudzania przypominają i szczerze powiedziawszy chce się odżywiać zgodnie z nim!

Dennee nigdy nie spotkałam się z tuńczykiem chili, lubię a nawet bardzo lubię ostre potrawy, więc jestem pewna, że mi poosmakuje :) Muszę właśnie pomyśleć nad kolacjami w pracy, co drugi tydzień jestem od 16-22 i nigdy się nie wyrabiam,  żeby wziąć coś smacznego i dietkowego. Najczęsciej później jestem głodna jak wilkołak i po powrocie jem. Dziś juz nie zjem.. wytrzymam! :)
Muszę sobie zrobić zapas tuńczyków i łososiów :)

Jutro idę na 35lecie koła łowieckiego (mój M. jest na stażu w KŁ), wyobrażam sobie jakie tam będą tania, wykwintne i kuszące podniebienie. Na szczeście dziczyzna jest chuda i bede jadla z głowa bez pieczywa i dodatkow ziemniaczanych :/ impreza w stylu wesela, z zespołem, więc wytańczę resztę..

Ja też kiedyś nastawiłam się na dziczyznę w KŁ i były żołądki gęsie w sosie śmietanowym. Super dietetyczne!!!

Dziczyzna...mmm - aż mi ślinka pociekła. :)

Witam wieczorowa pora :) Niestety wczesniej nie mialam kiedy do Was wpasc.

Ankieta:
Waga startowa: 66,0 kg
Waga koncowa: 62,0 kg

Nagroda:



A teraz na razie dobranoc i do jutra :*

> Witam wieczorowa pora :) Niestety wczesniej nie
> mialam kiedy do Was wpasc.Ankieta:Waga startowa:
> 66,0 kgWaga koncowa: 62,0 kgNagroda:A teraz na
> razie dobranoc i do jutra :*

Malicka5 hehe, no to rzeczywiście trafiłaś na dietetyczną dziczyznę. Ja na szczęście znam menu i na samą myśl leci mi ślinka, ale będę grzeczna :))))

Jak zające są sprytniejsze od myśliwych, to tak bywa.

Elizka, nie możesz mi tak słodzić, bo wpadnę w samozachwyt ;) \Co prawda bardzo mi miło, no ale wiesz.. bo w narcyza się zamienię.
To co napisałam to tylko takie przykładowe menu. jestemstraszna, może spróbuj sobie przygotować menu kilkudniowe, tak z wyprzedzeniem, żeby później w ciągu dnia nie podjadać. Czasem jest tak, że człowiek nie bardzo mając pomysł na dany posiłek zaczyna podjadać "z nudów", "bo brak pomysłów", "bo akurat nie ma nic dojedzenia". Wydaje mi się, że jednak masz trochę nieprzemyślane to menu i czasem właśnie jesz co popadnie.
Ja dziewczynki chyba znikam. Przez dzisiejszą nockę nie bardzo się wyspałam. Teraz mnie oczy bolą, łzawią - ewidentny objaw niewyspania. Tak więc życzę Wam dobrej nocki i postaram się zajrzeć do Was jutro, choć niczego nie obiecuję.
Elizka, baw się dobrze na tej imprezie i pozwól sobie trochę poskubać tych pyszności. A że jeszcze będą tańce to tym bardziej możesz sobie pozwolić. Wiesz, wszystkie spróbuj, ale z umiarem :) Daj znać na PW jak impreza się udała :) aaa i jeszcze jedno, mogę CI powymyślać jakieś dobre potrawy na kolację jak chcesz :) Masz w pracy mikrofalę? (ale to też już na PW)
Miłego wieczoru i bez podjadania  Dziewczynki, Dobranocka :*


EDIT:
No musiałam jeszcze coś dopisać ;)
Buciki śliczne!! Też mi się takowe marzą :)
Elficka, nie martw się. Ja mimo, że mam dość sporo obcasów w swojej szafie, za często w nich nie chodzę. Też mi się zawsze w sklepie wydaje, że buty są mega wygodne, ale jak później zakładam to dość szybko noga mi się w nich męczy. Pamiętam, że kiedyś oglądałam program, w którym mówili, że sztuka chodzenia w obcasach nie jest wcale taka prosta. Należy wykonywać ćwiczenia rozciągające któryś tam partii stopy, bo normalnie to ta część jest ściągnięta, rozciągać łydki i ćwiczyć chodzenie regularnie. A jeśli boli Cię kręgosłup od obcasów to może przy okazji jakiejś wizyty u lekarza zapytaj czy da się coś z tym zrobić czy po prostu tak masz.
Ufff.. teraz już naprawdę koniec.
Dobranoc Słońca :*

> Elficka, nie
> martw się. Ja mimo, że mam dość sporo obcasów w
> swojej szafie, za często w nich nie chodzę. Też mi
> się zawsze w sklepie wydaje, że buty są mega
> wygodne, ale jak później zakładam to dość szybko
> noga mi się w nich męczy. Pamiętam, że kiedyś
> oglądałam program, w którym mówili, że sztuka
> chodzenia w obcasach nie jest wcale taka prosta.
> Należy wykonywać ćwiczenia rozciągające któryś tam
> partii stopy, bo normalnie to ta część jest
> ściągnięta, rozciągać łydki i ćwiczyć chodzenie
> regularnie. A jeśli boli Cię kręgosłup od obcasów
> to może przy okazji jakiejś wizyty u lekarza
> zapytaj czy da się coś z tym zrobić czy po prostu
> tak masz.Ufff.. teraz już naprawdę koniec.Dobranoc
> Słońca :*

A mnie wyciągnęli z domu na mecz piłki nożnej
i muszę wam się przyznać z ręką na sercu, że zawaliłam dzisiaj, wyciągnęli mnie do maca