- Dołączył: 2010-02-12
- Miasto: Wieden
- Liczba postów: 8538
19 września 2011, 11:52
Czesc wszystkim:) postanowilam zalozyc ten watek i znalezc osoby ktore tak jak zmagaja sie w zrzuceniue paru kilogramow ale bezskutecznie, ja probowalam wiele razy ale nie wychodzi mi a wrecz tyje zamiast chudnac i musze cos z tym zrobic, stracilam calkowaita kontrole nad swoim cialem i jesli w koncu sie nie ogarne to doprowadze sie do gorszego stanu:/w pare miesiecy przytylam prawie 10 kg i wrocilam do wagi z ktora zaczynalam tamtoroczne , udane odchudzanie, daje sobie teraz czas do swiat zeby powrocic do dawnej wagi i znow cieszyc sie zyciem bo teraz to caly czas mysle tylko o tym jak sie zaniedbalam, ze wczesniej bylam taka silna a teraz latwo poddaje sie pokusom. W tamtym roku mialam obsesje na punkcie cwiczen a teraz mi sie bardzo niechce ruszyc tylka wiec musze to zmienic. Mama nadzieje ze dolacza do mnie jakies fajne osobki ktore tak jak potrzebuja wsparcia bo jakby nie bylo to tez jest bardzo wazne:)Licze na osoby ktore beda sie w miare czesto udzielac i ktore beda sie interesowac wszystkim o czym tu bedziemy pisac a nie tylko swoja osoba, sukcesy lub porazki drugiej osoby tez nas dotycza i chce zebysmy byly tu jak jedna wielka odchudzajaca sie rodzina:D ja sama postaram sie byc na forum jak najczesciej ale nieraz z braku czasu moge tu nie zagladac ale tak czy tak bede tu z wami wiec do dziela laseczki, na swieta trzeba sie pokazac rodzince odmieniona osoba:)
- Dołączył: 2010-10-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1742
7 grudnia 2011, 13:01
pultinek mnie zumba strasznie wciągnęła nie mogę się doczekać kolejnych zajęć i bardzo żałuję, że nie mam kasy na większy karnet:( pultinek a czemu sie nie zapiszesz gdzies? wieczorami jak maz wroci z pracy mozesz na godzine znikac:P
Ja dzisiaj rano ledwo wstalam, moja glowa pękała ale szybki powrot z uczelni ukoił ból;p
Zjadłam: grahamkę z masłem orzechowym i sałatką jarzynową, jogurt mały naturalny, miseczka rosołu, zamierzam jeszcze zjesc na obiad 3 pelnoziarniste nalesniki i kawałek twarogu na kolacyjkę:)
- Dołączył: 2011-09-15
- Miasto: Magazyn
- Liczba postów: 949
8 grudnia 2011, 10:35
hej piękne,
dzis waga pokazała 73,00 :):):):):):):) jeszcze na pasku wagi nie zmieniam zobacze co jutro bedzie, ale się cieszę i to dzięki temu , że znowu zaczęłam ćwiczyć, ćwiczę nieduzo , ale za to efekty są:)
mój mąż ćwiczy 3 razy w tygodniu po pracy i jest w domu ok 19, ostatnio po pracy wychodzi jeszcze na dwór pomajsterkowac trochę i jest ok 22 w domu.ja raz w tygodniu chodzę na angielski do 19. i o 19 zawsze kąpię Szymona, czyli zostaje mi jeden dzień , żeby gdzieś wychodzić. wiecie co czuje, że to jest niesprawiedliwe, bo ja jestem z małym cały dzieć, to ja przytyłam , ja mam mega rozstępy, na mojej głowie jest opieka nad małym,i wiele innych...., a mój mąż jakby wcale nie odczuwał, że jest nas więce. nie wiem czy wiecie o co mi chodzi, wczoraj mi powiedział , że może będzie chodzić na hale sportową grać w siatę, kurde a ja to co ??, ale nie myślcie , że on jest niewarty :), to nie jest tak , że ma na nas wywalone :) tylko on wie że to ja zostaje z Szymonem i to ja się nim opiekuję. Wiem , że taka jest rola matki, ja ogólnie nie narzekam , mały jest mega grzeczny i nie mam z nim kłopotów, ale brakuje mi pracy i bycie z ludźmi, ale tak ma chyba każda matka :)
- Dołączył: 2011-09-15
- Miasto: Magazyn
- Liczba postów: 949
8 grudnia 2011, 10:35
puki co , musze o siebie zadbać i zrzuciś zbedny balas :) do swiąt zostały 3 tygodnie? ja jeszcze troche zrzucę napewno, i bedę sexi wyglądać :)
8 grudnia 2011, 11:13
Życzę powodzenia!!! Ja raczej tyle nie schudnę. Dla matki karmiącej, a przede wszystkim dla maleństwa raczej nie byłoby to wskazane. Ale popieram tą akcję całym sercem!!!
- Dołączył: 2010-10-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1742
8 grudnia 2011, 16:13
Pultinek gratuluje spadku wagi!! a moze w jakis trenażer rowerek zainwestuj :) mała siłownia domowa :) fajne cwiczenia sa tez z taśmą elastyczną:) lece zaraz do pracki !! :)
- Dołączył: 2010-02-12
- Miasto: Wieden
- Liczba postów: 8538
8 grudnia 2011, 20:51
hello:)Pultinek gratuluje kochana spadeczku wagi:*ja zawalam teraz tak ze masakra:(nie schudne juz, wiem to dobrze a boje sie az wazyc bo wiem ze moge zobaczyc o kg albo 2 wiecej:(tak zle sie czuje ale teraz tyle pracuje, jem w pospiechu, czasami jest to cos na wynos albo na szybkiego kebab lub pizza jak zamawiemy, nie mam mozliwosci jesc rownomiernie i sobie gotowac:(:(:(ehhh no cos, bedzie co bedzie, najwyzej zaczne znowu do nowego roku,teraz mam juz za malo czasu na schudniecie, nie chce sie stresowac ,bardzo chcialam cos zrzucic do swiat ale plakac nie bede ze jest jak jest, kupie sobie jakies fajne ubranko na swieta, zrobie wloski, ladny makijaz i wszystko po to zeby sie dobrze czuc:)a i tak wiem ze na swieta sie ojem, moze nie tak ze przytyje pare kilo ale jak pojade do domu i bede mogla zjesc tego co mam nagotuje i wogole roznych pysznosci ktorych tu nie mam no to nie bede nawet liczyc tych kalorii:)wnioskuje z tego mojego pisania ze chyba rezygnuje teraz no ale zobacze co czas pokaze do swiat:)a jak tam laski dzionek wam minal?ja od 7 do 19 w pracy a dokladnie w dwoch pracach, a najgorszy bedzie weeekend , zapieprz taki ze masakra, a z niedzieli na poniedzialek do poznej nocy bede robic , ehh trudno :P dam rade:)papa buziaki.'
- Dołączył: 2010-10-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1742
8 grudnia 2011, 21:47
asienka podziwiam cie pracusiu !!! ja troche sobie dorabiam ale mam czas, na razie bo przed swietami domyslam sie ze bedzie go o wiele mniej, a upieklabym cos dobrego:) asienka nie martw sie dieta na pewno wszystko spalasz, postaraj sie chociaz nie przejadac zbytnio tymi fast foodami
Dzisiaj dietkowo, no moze oprocz batona bounty...wliczylam go w bilans i rozkoszowalam sie ta mleczna czekolada ;p ile moglam bo nie wiem kiedy nastepnym razem sobie pozwole, oby nie za czesto...mykam rozluznic plecy bo calym dniu stania siadają...Pozdrawiam !! trzymac dietke !!!
- Dołączył: 2011-09-15
- Miasto: Magazyn
- Liczba postów: 949
10 grudnia 2011, 12:25
widzę , że Was też nie było, slim czyżby mniej na wadze ?? :)mi waga wczoraj pokazała 72,6 a dziś 72,8, wiecie nie wiem od czega ten spadek wagi, ćwicze owszem ale nie tak intensywnie jakbym chciała, ale ważna że leci w dół. zobaczymy co będzie potem
- Dołączył: 2010-10-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1742
10 grudnia 2011, 14:01
Pultinek zgadza się ;D prawie kilogramik mniej:) ! Gratuluje spadku wagi ! Chyba wreszcie wzielysmy sie w grasc;P wczoraj wieczorem zaliczylam 15 minut cwiczen na brzuchol;p a dzisiaj nauka:) wieczorem moze pojde na dlugaśny spacerek:)
- Dołączył: 2010-10-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1742
11 grudnia 2011, 13:44
hej co tu tak cichutko:))) ja sie trzymam az mi dziwnie :) lece teraz do pracki!! czuje sie coraz lepiej:) za tydzien zrobie pomiary moze cos spadlo:)
