Temat: wrzesień/październik - zrzucam kilogramy na sylwestra! Ktoś potowarzyszy?

Dopiero raczkuję na tym portalu ale wiem, że jakaś motywacja będzie mi potrzebna:)
W nowy rok wypada wejść z podniesioną głową, i myślę, że zaczynając teraz, mamy jeszcze szanse:)

Ktoś ze mną?
no raczej : ) do ślubu zostało mi już niecałe 9 miesięcy z czego jakieś 3 miesiące muszę odjąć i kupić wtedy sukienkę- czyli w zasadzie pozostaje równe pół roku żeby schudnąć....jak to było?....nigdy w życiu? : ) hahahhaah
Trzeba trzeba - w grudniu będziemy pękać z dumy :)
mam nadzieję że do grudnia uda mi się zrzucić min połowę : )
No biała sukienka wymarzonym rozmiarze to dobra motywacja :)

bardzo dobra, oto ona : ) tylko, że ja chcę dekolt przerobić na serduszko

 http://www.salon-roses.pl/salon/index.php?view=detail&id=1521&option=com_joomgallery&Itemid=89 

Starożytna Grecja mi stanęła przed oczami :) Fajna fajna :) Mogę Cię zmotywować - za rok też muszę zaczął o tym myśleć, wiec bądź wzorem dla takich jak ja ;)

hej

do sylwka ja chce zgubic 10 - 12 kg :D Czy sie uda to zobaczymy. Zostalo 108 dni :D

a Wy laski jakie kreacje chcecie założyć na Sylwka? pochwalcie się : )
Jak mój luby powie gdzie go spędzimy to coś cobie "wymarzę" ;) Kandydatek jest wiele ;)
Kurcze widzę że mało która z Was poniżej 10 kg schodzi - chyba jednak będę cisnąć :)

P.S.
Mam problem z tym paskiem postępu - chciałam, żeby był widoczny na forum, ale ni chu chu mi to nie wychodzi. Za to na koncie widzę 2 ;P
Pomogłaby mi jakaś dobra dusza?
I ja się przyłączam... 
Około 12 kg jeszcze do celu, choć w trakcie niewykluczone, że cel ulegnie zmianie...
55 kg to waga, którą myślę, że chcę osiągnąć, a co się okaże na mecie to zobaczymy...
Jestem z Wami na dobre i złe...
U mnie dieta- Dukan + ćwiczenia, choć w tej chwili nie ćwiczę (wysoka gorączka)...

Na wstępie chciałam Wam polecić dwie rzeczy...
Dukana, a razem z nim mój blog z wieloma dietetycznymi przepisami, nie tylko dla Dukana (adres nad paskiem wagi)...
I drugie... Callanetics. Zanim zachorowałam ćwiczyłam dwa dni i może to dziwne i trudne do uwierzenia, ale mierząc się dzisiaj zauważyłam, że moje koszmarne uda liczą sobie po 1cm mniej niż przed ćwiczeniami... A dla mnie to ogromne osiągnięcie...

Dodaje temat do obserwowanych...
Zaglądać będę codziennie...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.