23 sierpnia 2011, 23:13
Witam.
Chciałabym założyć temat dla wszystkich dziewczyn z figurą gruszki. Lubicie swoje kształty, czy może ciągle walczycie z bioderkami?
Jestem ciekawa, co napiszecie
Edytowany przez Wercia37 23 sierpnia 2011, 23:14
23 sierpnia 2011, 23:14
własnie widzę jakie Ty masz te bioderka? czy Ty w ogole wiesz co to znaczy być gruszką, czy tylko robisz sobie jaja z dziewczyn które mają z tym problem....
- Dołączył: 2011-07-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 92
23 sierpnia 2011, 23:16
Ja jestem gruszka i jak narazie nie lubie swoich kształtów góra mi centralnie nie pasuje do dołu ale, być może jak schudne to się to zmieni czas pokaże ;p
- Dołączył: 2010-09-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1114
23 sierpnia 2011, 23:47
Mój facet sobie chwali, więc i ja nie narzekam na kształty. Bardziej na wymiary.
- Dołączył: 2011-05-03
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 284
23 sierpnia 2011, 23:52
PORCELANOWAPANIENKA życzę Tobie z całego serca żebyś schudła i była z siebie zadowolona, ale szczerze to wydaje mi się, że i tak będziesz na coś narzekać. Wiem po sobie- za dużo nie ważę, tragedii żadnej nie ma ale te proporcje.. przez szczupłą górę mój dół mi się wydaje monstrualny. Chyba większość gruszek ma ten problem. Jakbym miała się odchudzać do momentu, w którym zaakceptuje swoje uda, w sumie ogólnie nogi, to góra by mi zniknęła
dlatego tylko uskuteczniam ruch
powodzenia wszystkim gruchom. i nie tylko. pzdr,
24 sierpnia 2011, 00:09
ja raczej przy swojej dużej wadze jestem średnio zadowolona, ponieważ w ogóle,ale to naprawdę w ogóle nie mam cycków,a biodra mam szerokie i dodatkowo mam duże uda,pewnie jak schudnę to będę bardziej zadowolona,trochę cm spadnie,ale ogólnie podobają mi się ( chude) gruszki ,bo są takie kobiece,ale ten mały biust ;< chociaż i tak jest się z czego cieszyć,bo wolę szersze biodra niż takie wąskie, wyglądające jak męskie
- Dołączył: 2010-01-26
- Miasto: Przylądek Nadziei
- Liczba postów: 737
24 sierpnia 2011, 00:11
ja mam jeszcze gorszy numer, bo mam boczki i bioderka i wąskie biodra więc nie mam ciągłej linii tylko pofalowanej. Boczki, zwężenie i uda:(
- Dołączył: 2010-11-12
- Miasto:
- Liczba postów: 40
24 sierpnia 2011, 00:35
ja jestem ksiazkowa grucha:(walcze,walcze,walcze.....ja nie moge siebie zniesc,a maz narzeka ze walcze bo twierdzi ze wygladam sexi z biustem i kobiecymi biodrami:/(87-68-97)
Edytowany przez kajawe 24 sierpnia 2011, 00:36
24 sierpnia 2011, 06:17
,a maz narzeka ze walcze bo twierdzi
> ze wygladam sexi z biustem i kobiecymi
> biodrami:/
skąd ja to znam :) szkoda,że oni nie mają takich problemów jak my:)
24 sierpnia 2011, 09:00
Ja też jestem gruszką, a wymiary mam 84-64-98, więc jak widzicie biodra są masakrycznie niedopasowane do reszty. Niestety w naszym przypadku dieta to tylko "wspomagacz", a głównym "odchudzaczem" powinnny być ćwiczenia fizyczne.