- Dołączył: 2011-03-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 543
20 sierpnia 2011, 19:57
Musze, musze , musze schudnac 12 kg do grudnia. Dlatego wlasnie zakladam ten temat, bo moze jest ktos chetny do rywalizacji? W tym temacie bedziemy opisywac swoje codzienne posilki, wspierac sie itd itd. KTO CHETNY?
20 sierpnia 2011, 21:59
> ja dziś zaczęłam a6w po raz kolejny, zobaczymy ile
> wytrwam ;)
Oby jak najwięcej ,trzymam kciuki;]
- Dołączył: 2011-03-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 543
20 sierpnia 2011, 22:02
> > ja dziś zaczęłam a6w po raz kolejny, zobaczymy
> ile> wytrwam ;)Oby jak najwięcej ,trzymam kciuki;]
JA rowniez trzymam kciuki. Ja wytrwalam 12 dni i juz nie dawalam rady. Ale moze powroce do cwiczeni z tamilee Webb na brzuch, bo na dupe nigdzie nie moge znalezc :((
20 sierpnia 2011, 22:04
Na pupę to 8 min buns ,efekty świetne podobno. Ja też robiłam przez jakiś czas i byłam zadowolona;]
20 sierpnia 2011, 22:05
ja też mam 12 kg, również zakładam grudniową datę, ale do wątku się nie przyłączam, gdyż często cierpię na chroniczny brak czasu i z tegóż powodu jestem baardzo rzadko na Vitalii. Ale duchem jestem z Wami. Powodzenia ! (sobie również ;) )
Edytowany przez bf30edeef5bf3b98e8e73156dca0e71c 20 sierpnia 2011, 22:05
- Dołączył: 2011-08-19
- Miasto: Oslo
- Liczba postów: 1438
20 sierpnia 2011, 22:05
tyłek jest ciężko "zrzucić" lub wymodelować ;/ a co do a6w najwięcej wytrwałam 26 dni :) może pobije rekord :) nie mogę się niestety zmusić do biegania :( jak byłam w Norwegii to próbowałam, ale kondycja siadła całkowicie...
20 sierpnia 2011, 22:09
> tyłek jest ciężko "zrzucić" lub wymodelować ;/ a
> co do a6w najwięcej wytrwałam 26 dni :) może
> pobije rekord :) nie mogę się niestety zmusić do
> biegania :( jak byłam w Norwegii to próbowałam,
> ale kondycja siadła całkowicie...
Co do biegania.. to zawsze pierwsze dni są najgorsze. Też przez długi czas nie umiałam się zmusić aż wkońcu powiedziałam sobie idę biegać. 1dzień ,2 byłoo kiepsko zmuszałam siebie do biegania. A teraz nie umiem się doczekać do godziny 20 aż pójdę biegać. Może zacznij biegać ze znajomą ,koleżanką? Będzie raźniej
20 sierpnia 2011, 22:10
A mnie strasznie bolii głowa...
- Dołączył: 2011-08-19
- Miasto: Oslo
- Liczba postów: 1438
20 sierpnia 2011, 22:14
Mój chłopak chce ze mną biegać, ale mimo, że już trochę z nim jestem-wstydzę się :(( w poniedziałek może mi się uda zmobilizować ;) jutro rano śniadanko, a potem czekam na Lubego, mamy sobie zrobić piknik z daleka od ludzi :) (tylko owoce dozwolone :D), później da mi kolejną lekcję jazdy samochodem :)
Walkiria może pora wziąć prysznic/kąpiel i się położyć? :)
20 sierpnia 2011, 22:18
> Mój chłopak chce ze mną biegać, ale mimo, że już
> trochę z nim jestem-wstydzę się :(( w poniedziałek
> może mi się uda zmobilizować ;) jutro rano
> śniadanko, a potem czekam na Lubego, mamy sobie
> zrobić piknik z daleka od ludzi :) (tylko owoce
> dozwolone :D), później da mi kolejną lekcję jazdy
> samochodem :) Walkiria może pora wziąć
> prysznic/kąpiel i się położyć? :)
Nie ma się czego wstydzić!:) nie czekaj do poniedziałku zacznij jutro;] .. Nie ma co tak odkładać ,wiem z doświadczenia..
Ja już po kąpieli ,zaraz się położę bo długo nie wytrzymie