Temat: SZCZUPLEJSZE W SYLWESTRA - kto chetny ????

Ja dzisiaj uraczyłam się owsianką budyniową z suszoną śliwką. Chciałam poćwiczyć rano, ale byłam tak zaspana gdy się budziłam, że o niczym, prócz włączeniu ekspresu nie było mowy :)

Ja dzisiaj na obiad zjem a`la leczo, a do tego dodam sobie mięso indyczę. Chodź ostatnio chodzi za mną ciecierzyca...

Ej, to może pozbieramy dziewczyny. A potem ustalimy termin od którego liczymy punkty, możemy też ustalić jeden dzień w tygodniu na ważenie i np co dwa na zapisywanie centymetrów? 

Ja też myślałam o tym, żeby sobie zrobić "podtemat" do tego tematu, w którym zbierałybyśmy sobie punkty...wydaje mi się, że często zapominamy w naszych dietach o podstawowych czynnościach jak wypicie minimum 1,5l wody, czy wklepanie balsamu w nasze ciałka...a jak zobaczymy, że ktoś to robi na bieżąco to i my się do tego zmotywujemy...a taka "zdrowa" rywalizacja polegająca na zbieraniu punktów mogłaby być dodatkową motywacją...i w nowy rok zobaczyłybyśmy, która ma najlepsze wyniki za równo na wadze, w cm jak i w punktach :) co Wy na to??

To ja też chcę mam 62kg a do sylwestra 58 kg nie tyle schudnąć co po prostu wyglądać lepiej. Tylko jak to zrobić :/...

Mnie marzy się "5" z przodu! Tak strasznie chcę już ją zobaczyć, a jak na razie, robię wszystko, żeby zobaczyć "7". Cholera, nie mogę się pozbierać po tej wczasowej rozpuście...

> Ja dzisiaj uraczyłam się owsianką budyniową z
> suszoną śliwką. Chciałam poćwiczyć rano, ale byłam
> tak zaspana gdy się budziłam, że o niczym, prócz
> włączeniu ekspresu nie było mowy :)Ja dzisiaj na
> obiad zjem a`la leczo, a do tego dodam sobie mięso
> indyczę. Chodź ostatnio chodzi za mną
> ciecierzyca...Ej, to może pozbieramy dziewczyny. A
> potem ustalimy termin od którego liczymy punkty,
> możemy też ustalić jeden dzień w tygodniu na

> ważenie i np co dwa na zapisywanie centymetrów? 

ja poprosze o przepis na ta owsianke budyniowa i leczo :)

MOJE MENU NA DZISIAJ :

- buleczka ze slonecznikiem + almette + szynka + pomidor + zielona herbata

- activia do picia + miseczka winogron

- ryz z kurczakiem i jablkiem z sosem a'la pomidorowy

- 2 x kiwi 

- kanapka z serem bialym rzodkiewka i szczypiorkiem +zielona herabat

Ja też w to wchodzę:) i tez do sylwka chcialabym te 10 kg zrzucic:) byloby mega:D

> > Ja dzisiaj uraczyłam się owsianką budyniową z>
> suszoną śliwką. Chciałam poćwiczyć rano, ale
> byłam> tak zaspana gdy się budziłam, że o niczym,
> prócz> włączeniu ekspresu nie było mowy :)Ja
> dzisiaj na> obiad zjem a`la leczo, a do tego dodam
> sobie mięso> indyczę. Chodź ostatnio chodzi za
> mną> ciecierzyca...Ej, to może pozbieramy
> dziewczyny. A> potem ustalimy termin od którego
> liczymy punkty,> możemy też ustalić jeden dzień w
> tygodniu na> ważenie i np co dwa na zapisywanie
> centymetrów? ja poprosze o przepis na ta owsianke
> budyniowa i leczo :)

Każdy owsiankę budyniową robi chyba inaczej. Ja zalewam płatki owsiane wieczorem wrzącą wodą (zazwyczaj ok. 20 g). Rano zalewam je mlekiem (ok. 200 ml), dodaję otręby owsiane lub żytnie (ok. 10-15) i czekam aż się ta mikstura zagotuje. W między czasie w małej ilości pozostawionego mleka rozrabiam łyżkę budyniu bez cukru (smak wedle uznania), a kiedy mleko z płatkami owsianymi się zagotuje, wlewam roztwór. Mieszam, aż do momentu kiedy zgęstnieje. Dosładzam miodem, słodzikiem, bądź cukrem brązowym. Potem można dodać owoce suszone, orzechy, dżem, świeże owoce, startą czekoladę, przyprawy korzenne, ekstrakt z wanilii. Zależy na co mamy ochotę. Zazwyczaj, według moich obliczeń, porcja takiej owsianki ma 300-350 kcal.

 

Jeśli chodzi o leczo, to zależy co mam pod ręką, na co jest sezon, albo co dostałam od znajomych rodziców, którzy z zamiłowaniem wielkim hodują warzywa. Te które mam teraz zrobiłam tak: Na patelni smażę ok. 3 dużych cebul, razem z oliwą i solą. Do garnka wlewam oliwę, 3 posiekane papryki i prażę. Potem dodaję pomidory. A z racji że to moje ulubione warzywo daję ich najwięcej. 2-3 malinówki i jedna puszka (przy tym dodaję również ok. ½ puszki po pomidorach wody). Następnie dodaję wcześniej przygotowaną cebulę. Potem duży świeży ogórek. A na koniec 2-3 pokrojone cukinie, w obecnej porcji również znalazł się patison. I gotuję, aż cukinia trochę zmięknie, ale pozostanie jędrna. Przyprawiam dużą ilością pieprzu, solą i łyżką miodu. Przyprawy wedle upodobań. I zawsze podaję leczo z majerankiem. Żeby posiłek był bardziej bogaty jem leczo z mięsem, np. piersią z indyka pieczoną w piekarniku. Rozdrabniam kawałki mięsa i zalewam leczem.

dzieki ,napewno skorzystam :)

ja też chcę!!!!