- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 602
6 sierpnia 2011, 18:12
no, dziewczyny. myślę, że tutaj będzie nam się lepiej rozmawiało :)
wyjaśnienie ; jesteśmy uciekinierkami z innego tematu, gdzie niestety zdecydowanie zaczęło się robić zbyt gęsto od postów w stylu 'ile ważysz i przy jakim wzroście?' albo przechwalania się coraz to niższym bmi.
Walczymy z zaburzeniami odżywiania, wspieramy się, rozmawiamy na różne inne normalne tematy, bo w końcu nawzajem dobrze się rozumiemy :)
i oczywiście zasady: nie podajemy swoich wag, bmi itd. my chcemy wygrać z chorobą. a ktoś piszący 'mam BMI 12 o matko utyję jak zacznę jeść chleb' nie pomoże innym dziewczynom wyzdrowieć.
ps może któraś podjęłaby się sporządzenia jakiegoś regulaminu? :p
a i najważniejsze: NIE JESTEŚMY PRO-ANA!
Edytowany przez nakrettka 6 sierpnia 2011, 19:25
- Dołączył: 2011-08-08
- Miasto: Sztum
- Liczba postów: 302
16 sierpnia 2011, 20:50
senes to ziolo,ktore przeczyszcza, a kazde przeczyszczanie sie niszczy.
16 sierpnia 2011, 21:11
Dziewczyny a jak z waszymi ubraniami?
Ja dzisiaj sie załamałam, gdy nie mogłam dopiąć ulubionej koszuli...
Załamałam sie :(
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 10855
16 sierpnia 2011, 21:24
u mnie narazie ubrania są dobre .....
ale jeszce pare tyg i pewnie będą za małe
- Dołączył: 2011-08-08
- Miasto: Sztum
- Liczba postów: 302
16 sierpnia 2011, 21:30
u mnie nadal sa luzne. jestem jakims dziwnym przypadkiem. 3 miesiace w szpitalu i przytylam nieco ponad 4 kg
- Dołączył: 2011-07-22
- Miasto: Jasło
- Liczba postów: 504
16 sierpnia 2011, 21:44
ESEME a podobno usunęłaś konto na vitalii... takie głupoty to możesz wmawiać innym ale mnie nie musisz kłamać;/
- Dołączył: 2011-06-25
- Miasto: Koluszki
- Liczba postów: 2059
16 sierpnia 2011, 21:53
fatalny, fatalny, fatalny dzień.
Kluseczka - chyba obie dziś jesteśmy w duuużym dole.
- Dołączył: 2011-06-25
- Miasto: Koluszki
- Liczba postów: 2059
16 sierpnia 2011, 21:57
eseme, ervishia, raszka- oszukałaś nas.
to przykre.
ale szkodzisz tylko sobie (chyba)
Edytowany przez Middle. 16 sierpnia 2011, 21:58
16 sierpnia 2011, 22:10
*macha na pożegnanie*
Edytowany przez Cat.Lover 3 września 2011, 20:25
16 sierpnia 2011, 22:15
*macha na pożegnanie*
Edytowany przez Cat.Lover 3 września 2011, 20:25
- Dołączył: 2008-12-13
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 256
16 sierpnia 2011, 23:06
Łooo, ile stron, nie chce mi się za bardzo czytać ^^
U mnie tak średnio, nastrój do bani, chociaż dzisiaj fajny wieczór z rodzinką.
Ale ogólnie niezbyt ok, waga trochęę spadła, dziś pokazała 35,8 kg.
Wiadomo, tragicznie nie jest, bo było o wiele gorzej, no ale dobrze też nie jest!
Trzeba się brać za siebie, bo przecież studia... życie czeka...
Co mi odbiło? Jeszcze kilka miesięcy temu, gdy regularnie tyłam od najniższej wagi, jadłam po 2700 - 2800 kcal, a teraz zeszłam na ok 1,5 tys.
Do bani! ;/
Ale nie poddam się! :)