Temat: 150 dni do Sylwestra

Dziewczyny do Sylwestra zostało 150 dni. To dużo czasu, więc możemy osiągnąć swój cel.  Zapraszam Wszystkie chętne do wspólnej walki.

Podzieliłam ją na 3 etapy. Każdy z nich ma 50 dni. Na te 50  dni podajemy sobie główne cele. Staramy się je realizować, co 10 dni podajemy wagę, raz na 50 dni również wymiary. Wymiary należy zsumować i podać łączną sumę. Mierzymy:
Biust Talia Brzuch Biodra Uda Łydki


Każda, która chce się zapisać musi podać dzisiejszą wagę, sumę cm, cel na 22.09 ( za 50 dni), cel ogólny Sylwestrowy

np.
Waga : 60kg
Cel do Sylwestra : 50kg
Cel na 22.09 : 57kg
Suma cm:  500


mozesz tylko podaj wszystkie dane do tabeli
aktualna waga: 74,5 kg
cel do sylwestra: 63 kg
cel na 22.09: 71 kg
suma cm: 501

dzięki za przyjęcie.
Mam pytanie- czy któraś z was biega? :)
u mnie tragicznie 90.2 !!!!!
suenos, ja biegam :)
Pasek wagi
ja sie nie popisałam na wadze 70 kg
Ja biegam ale w domku na orbitreku:)
crawfish, a kiedy zaczęłaś biegać, jak często to robisz i ile czasu biegasz? No i oczywiście jakie efekty? :)
aaa, i o jakiej porze? :D
zaczęłam jakoś w czerwcu, potem miałam 2 tygodnie przerwy i od sierpnia znowu :) 
efekty na pewno są - mniej tłuszczu na brzuchu oraz -1,5 cm w udzie i -0,5 cm w łydce 
(wcześniej miałam takie spadki cm po zrzuceniu okołu 7 kg, teraz po 3).
wydaje mi się też, że nogi mi się wysmukliły tzn. mają jakiś lepszy kształt :P

teraz biegam 3-4 razy w tygodniu po ok. 30 minut (4,5 km), czasami 40 minut (6,5 km), 
ale jak zaczynałam to biegałam krócej, bo co 4 minuty robiłam przerwę na minutę marszu.

jeśli chodzi o porę to zdecydowanie wieczór mi bardziej odpowiada :) najlepiej tak z godzinę po kolacji.
kiedyś wyszłam koło 6:30 i jak kończyłam było mi zdecydowanie za gorąco i słońce przeszkadzało w biegu.
musiałabym naprawdę wcześnie wstawać.
Pasek wagi
Czyli to bieganie co 2 dzień naprawdę działa!
Ja tak właśnie myślałam, aby zacząć biegać 4 minuty i 1 minuta marszu. Niestety, moja kolacja była dzisiaj dosyć późno no i obfita (zastępuje mi obiad), ale jeśli za godzinkę nie zacznie padać, to spróbuję! :)

EDIT: zrobiłam to! 7*4 minuty biegu, 1* marszu.
Nie było łatwo, wróciłam cała czerwona.
Muszę poszukać dobrych ćwiczeń an rozciąganie po bieganiu.
A ja nie lubię biegać :/ ale na szczęście moje ćwiczenia w domu też przynoszą pożądany efekt więc jest dobrze

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.